czwartek, 5 września 2013

08 wrzesień 2013


Witamy!

Pragniemy oznajmić, że Czarna Perła istnieje już dwa lata!
Chcielibyśmy  podziękować Wam za to, że tak długo jesteście z nami! Bez Was ten magazyn nie istniałby. Po burzliwym i nieprzyjemnym początku jaki zgotowała nam wyjątkowo ( mówiąc dość łagodnie ) nieprzyjemna i wrogo do nas nastawiona konkurencja, utrzymaliśmy się na powierzchni i jest to w dużej części zasługa naszych czytelników, którzy nas wspierali i dopingowali od samego początku!
Jeszcze raz serdecznie Wam dziękujemy!
Z tej cudownej okazji przygotowaliśmy kilka konkursów - każdy znajdzie coś dla siebie :)
Tym razem na łamach naszego magazynu możecie poczytać coś niecoś o ludziach o niezwykłych zdolnościach. Przybliżymy Wam też historię polowań na czarownice. W dziale "Muzyka" na prośbę jednej z naszych czytelniczek przeczytać będzie można o zespole Edgar Allan Poets
W tym numerze Czarnej Perły zobaczycie także wyniki naszego wakacyjnego konkursu fotograficznego!
Mamy nadzieję, że wrześniowe wydanie naszego magazynu poprawi Wam humor choć trochę przed ponownym wkroczeniem w mury szkoły.

Pragniemy także przeprosić za brak artykułu o snach, który miał być kontynuacją tego z poprzedniego numeru. Znajdzie on się w pierwszym numerze specjalnym Czarnej Perły, który ukarze się już niedługo.

Odwagi do powrotu do świata horroru
życzy
Redakcja Magazynu Czarna Perła
Lady Tiania







Filmy


Następny jesteś ty

premiera: 6 września

Gang zamaskowanych, uzbrojonych w kusze i siekiery morderców napada na letnią posiadłość Davisonów i terroryzuje jej mieszkańców. Nikt nie wie kim są napastnicy i dlaczego spokojna, rodzinna kolacja zamieniła się w śmiertelną pułapkę. Sytuacja wydaje się beznadziejna. Niespodziewanie jeden z członków rodziny okazuje się wyjątkowo utalentowanym zabójcą.



*

To już jest koniec

premiera: 13 września

Grupa przyjaciół bawiąca się na domowej imprezie staje nagle w obliczu wydarzeń prowadzących do apokalipsy.



*

Naznaczony: rozdział 2

premiera: 20 września

Rodzina Lambertów zatrzymuje się w domu babci, wierząc jednocześnie, że mają za sobą przerażające wydarzenia sprzed dwóch lat. Spokój nie trwa jednak długo, gdyż niespodziewanie pojawia się duch młodej kobiety ubranej w białą suknię, która nuci dziecięcą melodię, a wraz z nim ma miejsce szereg niewytłumaczalnych zdarzeń: tajemnicze głosy, poruszające się przedmioty. Wkrótce Dalton zaczyna podejrzewać, że z ojcem, Joshem, coś jest nie tak...



***

Książki

"Elfy. Tom 1" Hennen Bernhard

premiera: 6 września

Piękno i siła rodem z tolkienowskiego świata.
Spośród wszystkich istot zamieszkujących światy fantasy, elfy są najbardziej tajemnicze i niedostępne. Bernhard Hennen kreśli barwną i fascynującą opowieść, w której każdy miłośnik dobrego fantasy pogrąży się z zapałem.
Tragiczny finał polowania. Tajemniczy potwór pozostawia przy życiu tylko jednego łowcę, który cudem trafia do świata elfów. Pomoc królowej daje nadzieję na zniszczenie bestii. Nadzieja jednak pryska. Bestia wdziera się do królestwa elfów, by zniszczyć je raz na zawsze. Elfy, ludzie, demony przeszłości i brutalne walki o przetrwanie.



*

"Wodne anioły" Mons Kallentoft

premiera: 10 września

Pierwsza część nowej serii o Malin Fors, inspirowanej czterema żywiołami.
Pewnego sierpniowego dnia w jednej z bogatszych dzielnic Linköpingu znaleziono zwłoki małżonków. Ich pięcioletnia adoptowana córka Ella zaginęła. Grupa dochodzeniowo-śledcza z komisarz Malin Fors na czele rozpoczyna intensywne poszukiwania. Kto miał powód, aby zamordować dwoje młodych, zamożnych ludzi? Co się stało z dzieckiem?  Wielowątkowe śledztwo odkrywa przed policjantami mroczną stronę ludzkiej  natury, a granica między żywymi i zmarłymi, między dobrem a złem coraz bardziej się zaciera.
Śledztwo zmusza Malin do konfrontacji z własnymi demonami, coraz trudniej jest jej się oprzeć znieczulającemu działaniu alkoholu. Wie jednak, że nie może się poddać. Nie może zawieść małej Elli. Musi odnaleźć dziewczynkę i człowieka, który zamordował jej rodziców.



*

"Dziedzic Czarodziejów" Cinda Williams Chima

premiera: 11 września

Szesnastoletni Seph McCauley w ciągu ostatnich trzech lat był nieustannie wyrzucany z kolejnych szkół. Powodem był szereg magicznych wypadków – a ostatnio tragedii – które zdają się go prześladować. Seph jest czarodziejem, sierotą bez żadnej wiedzy o swojej mocy, która staje się coraz większa i coraz częściej wymyka się spod kontroli.
Po spowodowaniu pożaru w nocnym klubie Seph zostaje odesłany do Szkolnej Przystani, szkoły męskiej na odludziu w Maine. Z początku wydaje się, że to będzie spełnienie jego marzeń. Gregory Leicester, dyrektor szkoły, obiecuje uczyć go czarodziejstwa i przyjąć do tajemniczego zgrupowania czarodziejów. Radość Sepha gaśnie, gdy chłopiec dowiaduje się, że ta nauka ma wysoką cenę, a Leicester pragnie wykorzystać moc swoich uczniów do własnych celów.
W tej powieści, będącej kontynuacją pasjonującej książki fantasy Dziedzic wojowników, wszyscy mają swoje sekrety: Jason Haley, szkolny kolega, który ma nakaz trzymania się z dala od Sepha; zaklinaczka Linda Downey, która znała jego rodziców; awanturniczy czarodziej Leander Hastings, a także wojownicy Jack Swift i Ellen Stephenson. Seph niespodziewanie trafia w sam środek wojny, z której może nie wyjść cało.



*

"Akuszer śmierci" Paweł Jaszczuk

premiera: 12 września

Najnowszy tom serii kryminalnej retro Pawła Jaszczuka, laureata nagrody Wielkiego Kalibru.
Lwów, wiosna 1939 roku. Dziennikarz śledczy Jakub Stern zamawia garnitur u poleconego krawca. Kiedy przychodzi odebrać zamówienie okazuje się, że krawiec Lille zwany Szczęściarzem powiesił się. U stóp samobójcy Jakub znajduje fotografię zaginionej przed kilkoma dniami siedmioletniej Lei – przybranej córki Szczęściarza.
Parę dni później ginie dwóch klientów Szczęściarza – jeden w wypadku w fabryce, drugi zostaje brutalnie zamordowany. Opinię publiczną bulwersuję coś jeszcze – w ciągu kilku dni w różnych miejscach miasta znalezione zostają zamordowane noworodki. Każde z dzieci owinięte jest drewnianym różańcem.
Czy Jakubowi i jego koleżance z redakcji Wildze de Brie uda się rozwiązać zagadkę śmierci krawca i jego klientów? Czy mają one coś wspólnego z zabójstwami noworodków?
Wciągająca, świetnie skonstruowana intryga, z detalami oddany klimat końca czasu pokoju.



***


Muzyka

Depeche Mode - "Should Be Higher"


premiera: 10 września


***

Gry


Diablo III

premiera: 3 września
na co?: PS3, X360

Diablo III to wyjątkowe połączenie elementów RPG oraz gry akcji. Program stanowi kontynuację jednej z najlepszych serii dedykowanych komputerom PC.
Podobnie jak w edycjach poprzednich, rozgrywkę rozpoczynamy od stworzenia swojego bohatera. Do wyboru mamy kilka zróżnicowanych klas postaci, a wśród nich są między innymi barbarzyńca oraz witch doctor. Każdy heros dysponuje odmiennym uzbrojeniem, magią oraz umiejętnościami. Dzięki temu wielokrotne przejście gry nie sprawia żadnego problemu. Tym bardziej, że bohaterowie przez cały czas poprawiają swoje zdolności, pozyskując punkty doświadczenia. Najlepsi wojownicy muszą spędzić przy grze wiele godzin, jest ona bowiem bardzo czasochłonna.
Fabuła Diablo III rozgrywa się w Sanktuarium, mrocznym świecie fantasy. Dwadzieścia lat temu, grupa walecznych wojowników ocaliła Sanktuarium przed demonicznymi siłami. Niestety, bohaterowie pomimo odniesienia zwycięstwa nie wyszli z boju bez szwanku. Większość z nich oszalała, lub zginęła w późniejszych latach na skutek odniesionych ran. W Diablo III nowi bohaterowie zawitają do Sanktuarium i spróbują po raz kolejny ujarzmić panoszące się tam zło.
Prócz rozgrywki dla jednego gracza, projekt studia Blizzard Entertainment oferuje także zabawę wieloosobową, w tym również rozbudowany tryb współpracy. Po jego odpaleniu możliwe jest ukończenie wątku fabularnego w gronie przyjaciół.
Diablo III posiada bardzo zaawansowany silnik graficzny, generujący niezwykle sugestywną oprawę wizualną oraz wspaniałe efekty fizyczne. Gra charakteryzuje się prostym interfejsem użytkownika, dynamiczną akcją, ciekawą fabułą oraz rozbudowanym trybem wieloosobowym.



*

Amnesia: A Machine for Pigs

premiera: 10 września
na co?: PC

Fabuła przedstawia zupełnie nową opowieść. W 1899 roku przedsiębiorca Oswald Mandus wraca z tragicznej w skutkach ekspedycji do Meksyku. Właśnie tam zachorował na tajemniczą chorobę, przez którą na wiele miesięcy zapadł w śpiączkę. Podczas tego okresu, cały czas wracały do niego obrazy zagadkowej maszyny. Po przebudzeniu, gdy nasz bohater myślał, że najgorsze minęło, okazuje się, iż owa maszyna pojawiła się w życiu biznesmena, a on postanawia wyjaśnić zagadkę jej stworzenia.
Podobnie jak w przypadku The Dark Descent mamy do czynienia z pierwszoosobową grą przygodową, utrzymaną w klimacie survival-horroru. Dlatego też w dalszym ciągu przychodzi nam przemieszczać się po kolejnych mrocznych lokacjach, wypełnionych przeróżnymi łamigłówkami, przedmiotami czy postaciami pchającymi fabułę do przodu.









"Kłamczuchy. Pretty Little Liars" Sara Shepard


Alison, szkolna gwiazda, znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Rok później jej przyjaciółki: Emily, Aria, Spencer i Hanna, zaczynają otrzymywać niepokojące SMS-y. Ktoś zna sekrety, które chciały pogrzebać wraz z pamięcią o Ali. Jak wiele dziewczyny są w stanie po-
święcić, by prawda nie wyszła na jaw?





***




UWAGA!!! KONKURS!!!


Znasz jakieś ciekawe książki? Napisz recenzję i wyślij ją na czarna.perla@op.pl 3 najciekawsze recenzje nagrodzimy filmami "Underworld".






***


"Duma i uprzedzenie i zombi" Jane Austen i Seth Grahame-Smith


Siostry Bennet przeżywają perypetie miłosne, a w hrabstwie Hertfordshire zmarli powracają do życia. Zadziorna Elżbieta Bennet walczy z wygłodniałymi zombi. Jej uwagę odrywa jednak przyjazd przystojnego, ale wyniosłego i aroganckiego pana Darcy. Regiment brytyjskiej armii zamiast udać się na wojnę z Napoleonem, przybywa na pomoc mieszkańcom hrabstwa.









Edgar Allan Poets to amerykański zespół grający muzykę noir rock i alternative rock. Grupa powstała w 2009 roku w Los Angeles.
Chris Is, który pochodzi z Republiki Południowej Afryki, we Włoskiej miejscowości Cortina d Ampezzo spotkał Norwega Lop Noor'a. Okazało się, że mają wiele wspólnych zainteresowań i zaprzyjaźnili się. Jako, że Chris od wielu lat gra na gitarze i komponuje własne utwory, a Lop jest świetnym perkusistą, postanowili założyć zespół. Do tej pory zespół wydał dwa single - "Crow Girl" i "Cryptic Code" - oraz jedną EP-kę, "Wrong Direction". Płyty dostały mnóstwo dobrych recenzji, które zwiastują zespołowi powodzenie w najbliższym czasie. Grupa pracuje nad kolejnym krążkiem.


Muzyka Edgar Allan Poets ( czego można domyślić się po nazwie zespołu ) jest inspirowana m.in. twórczością amerykańskiego pisarza grozy - Edgara Allana Poe, ale także filmami Alfreda Hitchcocka.
Zespoły, których muzyka wpłynęła na charakter Edgar Allan Poets oraz jego klimat to Alice In Chains, System Of A Down, Type O Negative, Nirvana oraz Rammstein.






Tatuaże to forma sztuki budząca wśród ludzi duże kontrowersje.
Jedni uważają, że jest to pewien rodzaj upiększania i ozdabiania ciała, drudzy natomiast twierdzą, iż te malunki oszpecają tylko skórę.
Pierwsze tatuaże były robione podczas obrzędów rytualnych. W wielu kulturach mogli sobie pozwolić na nie tylko nieliczni – najczęściej plemienni wojownicy. Takie ozdoby wojów były często widywane w kulturach polinezyjskich, gdzie do wykonania tatuażu uprawniało dopiero zabicie wroga i zdobycie jego (wytatuowanej) głowy. Słowo "tatuaż" pochodzi od samoańskiego wyrazu tatau, zapisanego przez osiemnastowiecznych podróżników. Najbardziej znane są maoryskie tatuaże twarzy, zwane moko.
Tatuaż był  już znany w starożytności, ponieważ w Pięcioksięgu w Księdze Kapłańskiej 19,28 znaleźć możemy zakaz robienia sobie tatuaży na ciele. O trwałych malunkach starożytnych plemion celtyckich pisał Juliusz Cezar w 5 księdze dzieła O wojnie domowej. Średniowieczny autor, Ahmad ibn Fadlan opisał tatuaże u ludów wikingów. Przez następne epoki w Ameryce, jak i w Europie tatuaż uważany był za temat tabu, który był dozwolony jedynie w subkulturze więziennej oraz światku przestępczym. Zwyczaje te znalazły poparcie w odniesieniu do wschodnich tradycji, w których tatuaż świadczył o klasyfikacji w hierarchii mafii.
Niestety w dzisiejszych czasach tatuaże nadal kojarzą się dużej części społeczeństwa ze światem przestępczym.

***

Tatuaż powinna robić tylko i wyłącznie osoba, która jest wykwalifikowana w tej dziedzinie. Ktoś, kto nie ma kwalifikacji może doprowadzić do tego, że zabiegowi mogłyby towarzyszyć problemy i powikłania skórne.
Przy wyborze studia tatuażu należy dochować staranności w sprawdzeniu kwalifikacji tatuującego, warunków higieny w studiu, używanych akcesoriów (sprzęt i barwniki). Istotną sprawą jest także używanie jednorazowych pojemniczków na tusz, by nie przenieść niebezpiecznych drobnoustrojów do naczynia z tuszem, który będzie używany do następnych zabiegów.
Żaden tatuaż nie trwa wiecznie w takim stanie, jak od razu po wytatuowaniu. Wywołane jest to wchłanianiem barwnika przez skórę, procesami wymiany komórek, jak również zmianami w rozciągłości skóry powodującymi nieznaczne zniekształcenia. Dlatego przed zabiegiem można poradzić się specjalisty, w których miejscach najlepiej wykonać tatuaż.

Jeśli jesteście zainteresowani zrobieniem sobie tatuażu, poniżej znajdziecie kilka rad na co zwrócić uwagę przy wyborze wzoru i studia, w którym macie mieć zrobiony tatuaż.
Przykłady tatuaży rodem z horroru...
  1.  Co najważniejsze - musicie być PEŁNOLETNI, czyli trzeba mieć ukończone 18 lat.
  2. Aby móc sobie zrobić tatuaż nie możecie chorować na padaczkę, rozległe rany w trakcie gojenia, choroby serca, gorączkę, przeziębienie, anginę, hemofilię, skłonności do krwawienia, łuszczycę, osłabienie lub wirus HIV.
  3. Przy wyborze wzoru pamiętajcie, że tatuaż pozostaje na całe życie, a z wiekiem kolory bledną. Nie może to być rzecz wybrana pod wpływem emocji.
  4. Znajdźcie studio tatuażu, które ma dobre recenzje. Popytajcie znajomych, którzy mają zrobiony tatuaż o najlepszy zakład oraz o tatuażystę.
  5. Ważne, aby studio tatuażu utrzymywało czystość i sterylność. Igły używane przy tatuowaniu powinny być jednorazowe, gdyż używane wielokrotnie na różnych osobach mogą przekazywać takie wirusy jak HBV, HCV i HIV. Tatuażysta powinien przeprowadzać zabieg w jednorazowych rękawiczkach chirurgicznych.
  6. Nigdy nie zgadzajcie się na robienie sobie tatuażu przez osoby, które nie mają żadnych kwalifikacji do ich robienia.
  7. Kiedy już wybierzecie studio poproście tatuażystę o pokazanie sobie swojego portfolio. Macie prawo zobaczyć prace osoby, która ma Wam zrobić coś, co zostanie na Waszej skórze na zawsze. Każde studio tatuażu ma zdjęcia dzieł zrobionych przez swoich pracowników. 
  8.  Jeśli będziecie mieli wątpliwości co do talentu osoby, która ma Was tatuować, zrezygnujcie z usług tego tatuażysty lub studia.

KONKURS URODZINOWY NR 1!!!

Zaprojektuj swój własny tatuaż. Praca musi być wykonana ręcznie na kartce i sfotografowana, bądź
zeskanowana.
Oceniamy pomysł, nie talent plastyczny!
3 najlepsze projekty nagrodzimy książkami "Jak powstaje manga?: Świat magii i horroru" .
Prace prosimy wysyłać na czarna.perla@op.pl 
Na maile czekamy do końca września.








Lori Earley jest surrealistyczną artystką, która w 2004 roku po raz pierwszy wystawiła swoje prace.
Urodziła się w Nowym Jorku. Już jako dziecko kształtowała swój styl. Po wstąpieniu w szeregi
profesjonalnych malarzy została znaną artystką nie tylko w swoim rodzinnym kraju, ale także w wielu innych państwach. Krytycy uznali ją za talent młodego pokolenia. Jej charakterystyczne prace zdobyły serca wielu ludzi na całym świecie. To otworzyło przed nią drzwi do kariery międzynarodowej. Jej rysunki i obrazy wystawiane były na wystawach indywidualnych m.in. w takich miastach jak Los Angeles, Nowy
Jork, Londyn oraz Seattle.
Lori Earley najbardziej lubi malować farbami olejnymi. Postacie na dziełach artystki to dostojne, eteryczne kobiety o długich łabędzich szyjach i dużych oczach. Najczęściej maluje portrety.
Więcej o artystce znajdziecie na jej oficjalnej stronie.














Pewnie każdy z Was słyszał kiedyś o polowaniach na czarownice. Było to jedno z tych wydarzeń, które zapisało się krwawymi literami na kartach historii świata.
Kiedyś czarownice były kobietami, których zdolności budziły zachwyt, szacunek i respekt. Ludzie z pobliskich wiosek chodzili do nich po medykamenty, maści lecznicze oraz wszelkiego rodzaju herbatki zdrowotne. Prosili o stawiennictwo u bogów za swoją osobą, zdjęcie klątwy rzuconej przez złośliwego sąsiada, czy też uleczenie chorego bydła.
Jednak z nastaniem chrześcijaństwa czarownice zaczęto postrzegać jako służebnice szatana. Za wszelkie szkody obwiniano biedne kobieciny.
Powodem jawnego polowania na tzw. "czarownice" było powołanie przez papieża Innocentego VIII inkwizycji, czyli instytucji mającej na celu wynajdowanie, karanie oraz nawracanie heretyków.
Polowania na czarownice były popularne od połowy XIV wieku do połowy XVIII. Ich rozkwit nastąpił w połowie XV wieku, kiedy ówczesny papież, Mikołaj V,  w swoim liście do francuskiego inkwizytora przekazał inkwizycji prawo do zajmowania się absolutnie wszystkimi przypadkami praktyk magicznych i czarów, nawet jeśli nie trąciły jawnie herezją. Od tamtej pory inkwizycja siała strach i spustoszenie wśród wieśniaków. Pragnąc bogactwa i chwały wymuszali na ludziach pod karą tortur lub śmierci składanie fałszywych zeznań przeciw niewinnym osobom, które bezpodstawnie oskarżano o uprawianie magii.
Tej służbie nie trzeba było twardych dowodów, by skazywać na śmierć. Wystarczył jeden "świadek" zachęcony do zeznań brzęczącą sakiewką pełną złota. Niestety bywały także takie przypadki, kiedy sąsiadka zazdrosna o urodę kobiety mieszkającej w domu obok oskarżała ją o bycie czarownicą.
Ktoś, kto został posądzony o zajmowanie się czarami zazwyczaj ginął, gdyż po procesie skazywano go na śmierć albo umierał w trakcie przesłuchań.
Inkwizycja papieska lubowała się w torturowaniu przesłuchiwanych ludzi w celu "wydobycia" od nich zeznań. Praktykowane także były wszelkiego rodzaju próby, które miały na celu pokazać, czy oskarżona jest wiedźmą. Do takich czynności należała m.in. próba wody. Dzieliła się ona na 2 rodzaje. Próba gorącej wody polegała na wyjmowaniu przez podejrzaną  przedmiotów z kotła pełnego wrzątku. Jeśli na skórze nie było oparzeń kobieta była czarownicą. Drugi rodzaj to próba zimnej wody ( jedna z  najpopularniejszych prób ). Osobie oskarżonej związywano ręce oraz nogi i wrzucano do rzeki lub jeziora. Człowiek, który był niewinny tonął ( i nie zawsze go ratowano ). Natomiast jeśli unosił się na powierzchni świadczyło to o winie. Niestety, inkwizycja chyba nie była tego świadoma, iż kobiety w tamtych czasach pod spódnicami nosiły mnóstwo halek, które w czasie próby więziły powietrze pod sobą, co działało jak nadmuchiwane koło ratunkowe. Efektem tego było unoszenie się na powierzchni wody.
Inną próbą była próba łez. Zmuszano niewiasty do płaczu, gdyż wierzono, iż wiedźmy nie potrafią płakać.
Osoby podejrzane także ważono. Ludzi ważących poniżej 49,5 kg uważano za dość lekkie, by była czarownicą. Cięższe kobiety nie potrafiłyby utrzymać się na miotle.
"Wiedźmy" zmuszano do przyznania się do winy także podpiekaniem ciała ogniem albo zanurzaniem jej pod wodą raz po razie tak długo, aż przyzna się do wszystkich zarzuconych jej czynom.
Kiedy tylko czarownica się przyznała czy też udowodniono jej winę skazywano ją na śmierć. Sposobów wykonania tegoż wyroku było wiele. Najczęściej widywaną karą było nabijanie na pal, wieszanie na szubienicy lub palenie na stosie.
Ostatnią czarownicę skazano w 1944 roku w Wielkiej Brytanii na 9 lat więzienia. Była to Helen Duncan, medium spirytystyczne, którą oskarżono o uprawianie czarów. Jednak najprawdopodobniej prawdziwym powodem wtrącenia jej do więzienia był fakt, że Helen podejrzewano o przekazywanie informacji objętych tajemnicą państwową. Nie mając na te przypuszczenia dowodów postanowiono przywrócić do łask dokument z 1735 roku, który zakazywał uprawiania magii na terenie kraju.


W kolejnym numerze przybliżymy Wam sławną historię czarownic z Salem. Kto by pomyślał, że dziecięcy wybryk kosztował życie tylu ludzi ...?





KONKURS URODZINOWY NR 2!!!

Do wygrania gry "Czarne Historie"!
Wystarczy tylko dobrze odpowiedzieć na pytanie poniżej.

 

Jak nazywa się książka napisana przez dominikańskich inkwizytorów, w której zapisano m.in. jak rozpoznać wiedźmę?


Swoje odpowiedzi prosimy przesyłać na czarna.perla@op.pl z tematem wiadomości "Konkurs urodzinowy nr 2".
Na maile czekamy do końca września.
Spośród osób, które nadeślą dobre odpowiedzi wylosujemy 3, które nagrodzimy grami.






Premiery

Ao no Exorcist #1

premiera: 10 września

Rin Okumura ma 15 lat, brata bliźniaka który jest od niego lepszy w nauce i… praktycznie wszystkim innym oraz brak pomysłu co robić w życiu. Odkąd zmarła ich matka wraz ze swoim bratem Yukio żyją pod opieką księdza Fujimoto. Jednak sielanka do dnia, kiedy to okazuje się, że Rin jest kimś więcej, niż tylko zwykłym nastolatkiem a jego ojciec nie był zwykłym śmiertelnikiem ale… demonem. I to nie byle jakim demonem… Prawda jest taka, że ojcem Rina jest bowiem sam Szatan, władca Piekła. Od tego momentu nic nie jest już takie jak kiedyś…



*


Karneval # 2

premiera: 12 września

Drugi tom popularnej na całym świecie mangi. Nai i Gareki są swoimi przeciwieństwami. Ten pierwszy jest łatwowierny, zadziwiająco mało wie o otaczającym go świecie i o zasadach, które nim rządzą. Gareki bardzo się od niego różni. Sprytny i bezwzględny, zarabia na życie okradaniem posiadłości bogatych ludzi. Choć z różnych powodów, obaj łączą siły w poszukiwaniu Karoku, przyjaciela Nai'a, a ich jedyną poszlaką jest bransoleta która do niego należała... Baransoleta, która wskazuje że Karoku był członkiem organizacji znanej jako "Cyrk".




***

Konwenty na wrzesień



Copernicon 2013
13.09.2013 – 15.09.2013 Miasto: Toruń
Opolcon
13.09.2013 – 15.09.2013 Miasto: Opole
Asucon XIV
14.09.2013 – 15.09.2013 Miasto: Katowice
Zamojskie Spotkania z Fantastyką 11
20.09.2013 – 22.09.2013 Miasto: Zamość
Kapitularz 2013
20.09.2013 – 22.09.2013 Miasto: Łódz
Piascon
21.09.2013 Miasto: Piaski koło Jędrzejowa
YagiCon 2013
28.09.2013 Miasto: Kędzierzyn-Koźle
Podlaski Festiwal Anime 2
28.09.2013 – 29.09.2013 Miasto: Białystok


***

Postacie


Mei Misaki



Mei jest jedną z głównych bohaterów mangi i anime "Another".
Mei urodziła się w kwietniu, razem ze swoją bliźniaczką Misaki Fujioka. Została oddana siostrze swojej matki, gdy tamta załamała się, gdy urodziła martwe dziecko. Mei jest pewna, że to przez jej imię trafiła do Kiriki. Guz rozwijał się w jej oku, aż pewnego dnia, mając 4 latka, obudziła się bez oka. Kirika stwierdziła, że zwykłe szklane oko się nie nada, więc sama zrobiła je dla swojej przybranej córki. Podczas operacji Mei
przeżyła śmierć kliniczną. Mając 11 lat dowiedziała się od swojej babci, że Misaki nie jest jej kuzynką, a siostrą. Zaczęły się spotykać bez wiedzy Kiriki, bo gdy Mei powiedziała, że chciałaby się spotkać z jej prawdziwą matką i siostrą, Kirika nie zgodziła się i była zdenerwowana.
Półtora roku przed wydarzeniami to ona widziała tragiczne wydarzenia. Morderstwo jednej z nauczycielek nad rzeką przez nożownika. Spotykamy ją po raz pierwszy w szpitalnej windzie. Jechała do kostnicy, by dać zmarłej Misaki na urodziny to, o co poprosiła: lalkę. Była w wieku Kouichiego. Miała mundurek ze szkoły do której Kouichi miał zacząć chodzić, lalkę w ręce i przepaskę na lewym oku.
Mei można odebrać za dziwaczkę. Kouichi Sakakibara sądził nawet, że Mei jest duchem. Nawet ona przyznała, że nie istnieje i tylko on jest w stanie ją zobaczyć. Prawda jest jednak bardziej bolesna: dziewczyna na to się godzi, bo wierzy, że w ten sposób zatrzyma klątwę ciążącą na ich klasie.
W trzecim odcinku pokazuje mu, co ma pod przepaską: szklane, zielone oko. Mówi mu, że dzięki niemu jest wstanie zobaczyć rzeczy smutne i złe, których nikt nie powinien widzieć, po czym je zakrywa. Ważną rolę w jej życiu odgrywa biblioteka, gdzie spędza większość czasu rysując. W bibliotece jest też jedyna osoba, która z nią rozmawia - bibliotekarz Pan Chibki.
To ona wyjaśniła wszystko Kouichiemu, gdy klasa zaczęła udawać, że on też nie istnieje i przedstawiła własną wersję tego, co się dzieje: dodatkową osobą, jest duch mający ciało, wspomnienia i nie zdający sobie sprawy z tego, że nie żyje.
Jednak, gdy pan Kubodera zabija się na ich oczach, klasa znów przywróciła ją do "żywych", choć ona nie czuła różnicy. Podczas przerwy letniej wyjechała na wakacje z rodzicami nad morze, gdzie później spotkała resztę "przyjaciół", którzy mieli się spotkać z Panem Matsunagą, który był przekonany, że zatrzymał klątwę 15 lat temu. Mei pomogła Kouichiemu, Teshigaearze i Mochizukiemu znaleźć kasetę, która mówi, co zrobić by wszystkich uratować, przy czym stwierdziła, że w klasie, w której szukali nie zaszkodzi przewietrzyć. Podczas otwierania okna wypadłaby szyba i poraniła Mei, ale Kouichi ją uratował. Powiedział, że mówiła, iż nic się jej nie stanie. Ona to zlekceważyła i powiedziała, że przecież nic jej nie jest.
Gdy wyjeżdżają na wycieczkę klasową, zaprasza Kouichiego do siebie, by zobaczyć zdjęcie sprzed 26 lat, na którym widniał zmarły. Wtedy powiedziała mu, że Misaki, nie była jej kuzynką, a siostrą, wyjawiła mu, że w swoim szklanym, oku widzi coś, czego nikt nie powinien widzieć: kolor śmierci. Chciała mu powiedzieć, kto jest zmarłym, ale zjawił się Teshigawara i powiedział, że zabił Kazamiego.
Postanawiają poszukać jego ciała. W międzyczasie kaseta ze spowiedzią Matsunagi wpada w niepowołane ręce, w ręce Tatako. Dziewczyna mówi, że to Mei Misaki jest w tym roku dodatkową osobą i trzeba ją zabić. Mei i Kouichi uciekają. Wiele osób z klasy zginęło, próbując zabić Mei. Gdy Tatako ginie, a Akazawa dostaje ataku furii, Mei ucieka. Akazawa w pogoni za nią ginie. Mei zdaje sobie sprawę, że naprawdę to czas, by zabić dodatkową osobę i bez Kouichiego biegnie, by spełnić swą powinność. Chciała zabić Mikami, ale Kouichi zrobił to za nią i tylko oni pamiętają o nie, bo byli przy jej śmierci.
Po wycieczce ona i Kouichi spotykają się na cmentarzu. Mei składała Reiko "ofiary". Zjawił się też Chibiki oznajmujący, że wszystko się już skończyło i nie musią non-stop uważać. Kouichi pyta ją, czy pójdą do wesołego miasteczka. Mei odpowiada mu, że nie lubi tego miejsca.



***



KONKURS URODZINOWY NR 3!!!

Oglądasz anime lub czytasz mangi? Masz talent pisarski?
Tak konkurs jest stworzony dla Ciebie!
Napisz opowiadanie opisujące jeden dzień ze swojego ulubionego anime lub mangi ( warunek: musi być z
gatunku fantasy lub horror ).
Do wygrania jeden z trzech zestawów przypinek z grafiką z twojego ulubionego anime, mangi lub filmu!
Prace prosimy przesyłać na czarna.perla@op.pl
Na maile czekamy do końca września.








 To wy zdecydowaliście jakie utwory się tu znalazły i na jakim miejscu naszego rankingu.
Swoje propozycje do kolejnej Another Playlisty przesyłajcie nam na czarna.perla@op.pl .



1. Metallica - The Day That Never Comes



2.The Rolling Stones - Doom and Gloom



3. Children Of Bodom - Shovel Knockout



4. Joan Jett - Bad Reputation



5. Paramore - Emergency



6. Bullet For My Valentine - Alone



7. Linkin Park - Burn It Down



8. 30 Seconds To Mars - This Is War



9. Sisters of Mercy - Dominion




10. Gorillaz - Plastic Beach













Na świecie żyją miliardy ludzi. Każdy ma jakieś talenty, umiejętności. Jednak zdolności niektórych osób wprawiają w osłupienie zarówno normalnych ludzi jak i naukowców.

Jedną z takich osób był Stefan Ossowiecki.  Urodził się on w 1877 r. w Moskwie. Jest to jeden z najbardziej znanych Polaków obdarzonych nadzwyczajnymi zdolnościami ( np. jasnowidzenie oraz bilokacja, czyli bycie w dwóch miejscach w tym samym czasie ). Stefan już w wieku kilkunastu lat twierdził, że jest obdarzony telepatią. Później dołączyły też psychokineza i jasnowidzenie.
Stefan Ossowiecki był przedmiotem dyskusji międzywojennych znakomitości. Na jego seanse przychodzili tacy ludzie jak Ignacy Paderewski oraz Józef Piłsudski. Zginął w trakcie Powstania Warszawskiego.
Kolejną niezwykłą osobą była Nina Kułagina, zwykła gospodyni domowa. Jednak nie oceniajcie jej zbyt szybko. Już jako dziecko wprawiała przedmioty w ruch nie dotykając ich. W czasie II Wojny Światowej służyła w oddziałach pancernych. Po wojnie naukowcy zaczęli się interesować Niną. Twierdzili oni, że kobieta posiada niezwykłą zdolność nazywaną psychokinezą. Podobno wiele razy testowali jej umiejętności i badali je radzieccy naukowcy. Nina potrafiła nie tylko wprawiać w ruch wirowy igłę kompasu, ale też działać z dużo większej odległości na przedmioty wykonane różnego rodzaju materiałów. Jeden z dziwniejszych eksperymentów przeprowadzonych z Kułaginą polegał na zatrzymaniu pracy serca żaby i to na odległość. Próby psychokinezy, które nie zawsze były udane, kosztowały ją dużo wysiłku psychicznego i fizycznego, a po ciężkim ataku serca w latach 70-tych zmuszona była ona do wycofania się z dalszych eksperymentów. Nie mniej jednak nie wszyscy widzą w tej historii prawdziwą opowieść o gospodyni o niezwykłych zdolnościach uznając przypadek Kułaginej za mistyfikację mającą być odpowiedzią na amerykańskie badania nad psychokinezą.
Następną osobą na naszej liście jest Ted Serios. Ten mężczyzna posiadał niezwykłą zdolność tworzenia fotografii myślowych. Polega to na przenoszeniu obrazów ze swojego umysłu na klisze fotograficzne. W taki sposób powstawały niezwykłe zdjęcia. Jego osoba zainteresowała psychologa Jule'a Eisenbuda. Ten przeprowadził z Tedem kilka testów mających na celu udowodnienie niezwykłych zdolności Seriosa.
Mężczyzna wykazywał ogromną chęć współpracy z naukowcami, jednak był też niezwykle trudnym przypadkiem. Ludzie ze środowiska naukowego wystawiali Tedowi opinię człowieka nadużywającego alkoholu i który jakimś sposobem tworzy fotografie. Co ciekawe, Tedowi pomagało przy tworzeniu zdjęć wypicie pewnej ilości alkoholu. Jego "dzieła" były bardzo szczegółowymi obrazami budynków, przedmiotów czy też osób, które sobie wyobraził.  Mimo wielu badań i testów nie udało się wyjaśnić, jak to robił.
Nie możemy oczywiście nie wspomnieć także o Mirinie Dajo. Tak naprawdę nazywał się on Arnold G.
Henske i urodził się w 1912 roku. Tak jak większość ludzi o zdolnościach paranormalnych jego umiejętności ujawniły się już w dzieciństwie. Jednak w pełni zdał sobie sprawę z ich posiadania mając 33 lata. Wtedy został ranny na wojnie. Okazało się, że Arnold nie czuje bólu! Niedługo potem został fakirem, przybrał pseudonim Mirin Dajo i czarował widownię swoimi przedstawieniami. Na jego pokazach poddawał swoje ciało wielu próbom, które dla innych okazałyby się śmiertelne.
Jego osoba słynęła nie tylko z przebijania swojej skóry różnymi rzeczami, ale także zajmował się połykaniem rozbitego szkła oraz ostrych żyletek. I on, jak reszta jego pokroju ludzi, zainteresował naukowców i medyków. Uczeni nie potrafili sobie wytłumaczyć, jak on przeżywa rany i innego rodzaju obrażenia, które teoretycznie powinny go zabić. Mimo swojej niezwykłej wytrzymałości, co prawda w tajemniczych okolicznościach, zmarł w 1945 roku.
Następny jest rodzony w 1921 r. Ze Arigo. Był on znany jako chirurg, który przeprowadzał swoje operacje używając zardzewiałego noża. Co ciekawe robił wszystkie zabiegi bez uprzedniego znieczulenia swoich pacjentów. Ponadto był samoukiem! Ze twierdził, że swoją wiedzę na temat medycyny otrzymywał od „duchowych uzdrowicieli” ze świata niematerialnego. Arigo i jego pacjenci nie przejmowali się tym faktem. Mimo, że za swoje działalności bez potrzebnych uprawnień mężczyznę wtrącono do więzienia został uwolniony z niego dzięki wstawieniu się za nim przez prezydenta Brazylii. Ze Arigo zmarł w wypadku samochodowym.









I znów, jak to przy każdym konkursie, mieliśmy ogromny problem z wybraniem tylko 3 osób, których zdjęcia mamy nagrodzić. Na naszą skrzynkę pocztową dotarło wiele maili  z pięknymi, niesamowitymi zdjęciami z wakacji.
Z bolącym sercem wybraliśmy tylko 3 osoby, których zwycięskie zdjęcia znajdziecie poniżej. Na pocieszenie pragniemy dodać, że redakcja postanowiła organizować konkursy fotograficzne każdej pory roku. Szczegóły kolejnego konkursu znajdziecie w październikowym wydaniu Czarnej Perły.


Pragniemy pogratulować zwycięzcom, którzy wygrali książki "Zdjęcia nocne i przy słabym oświetleniu w fotografii cyfrowej"!
 

Lucia




Mrs. Lecter





old_witch







 Piszesz wiersze albo straszne opowiadania? A może rysujesz? Jeśli chcesz podzielić się z nami swoją twórczością albo poprosić np. o opublikowanie artykułu na jakiś temat, zachęcamy do wysyłania ich na czarna.perla@op.pl
Zapraszamy gorąco :)




 "Troska"


Była godzina 9. Miranda wstała. Właściwie to obudziła się przez słońce świecące do jej sypialni.Była sobota. Miała bardzo ciężki tydzień. Dziś w końcu mogła odpocząć. Cieszyły ją plany na nadchodzący dzień, w końcu po południu miał przyjechać jej ukochany Artur.  Nie widzieli się cały tydzień. Tęskniła za swoim facetem, ale był to jeden z tych tygodni kiedy w pracy było dużo do zrobienia i kompletnie nie miał dla niej czasu. A gdy dzwoniła to niemal warczał jej w słuchawkę co ją przerażało i denerwowało więc wolała po prostu odczekać aż mu przejdzie i sam zadzwoni, że wkrótce przyjedzie. Artur tłumaczył, że jego agresja to nie jej wina, że czasem tak po prostu ma i nie może nic na to poradzić. Ale zachowanie ukochanego zastanawiało dziewczynę i martwiła się o niego. Byli parą już 2 lata. Zauważyła że Artur te swoje ataki (jak miała w zwyczaju to nazywać) miewał przynajmniej 1 tydzień w miesiącu. Zamierzała to zbadać, ale fakt, co mogła odkryć tak ją przerażał, że rezygnowała. Jak by czuła że kryje się za tą sprawą coś mrocznego. Siedząc teraz przy kubku kawy zastanawiała się nad tymi 24 tygodniami które zmarnowali bo on miał natłok pracy i te swoje ataki. Planowała przyszłość z Arturem. To był jej pierwszy, poważny, tak długo trwający związek. Gdyby się jej teraz oświadczył, to została by jego żoną. Musiała się dowiedzieć, co się działo w jego firmie, co tak negatywnie  wpływało  na psychikę. Wiele razy już prosiła ukochanego, by rzucił dla niej tę stresującą pracę, ale zawsze tłumaczył się tym, że nowe zajęcie ciężko było by mu znaleźć, a poza tym tam jest zatrudniony już lata i nie chce stracić zaufania ludzi z nim współpracujących. Zarabiał również nieźle, więc był zadowolony. Miranda postanowiła za wszelką cenę zbadać przyczyny jego dziwnego zachowania. Ale dziś nie będzie o tym myśleć, dziś po jednym z takich tygodni w końcu zobaczy Artura. Czas mijał bardzo wolno, jak zawsze, gdy człowiek na coś niecierpliwie czeka. Ale w końcu nadeszła upragniona godzina 12 i do drzwi Mirandy zadzwonił dzwonek. Poleciała wystrojona otworzyć, a po drugiej stronie stał jej Artur z bukietem jej ulubionych słoneczników. Kochała te kwiaty. Dla niej były doskonałym błędem boga. Z takimi poszczerbionymi płatkami jakby niedokończonymi, jak stworzonymi z powyrywanych promieni słońca. I mimo że nie pachniały jak np. róże, ani nie były tak piękne. To były niezwykłe, bo rosły z nich pyszne pestki i były tak pozytywnie żółte jak żadne inne kwiaty. Ukochany wiedział co zrobi jej przyjemność. Usiedli w salonie. Artur wyglądał na jakby zmęczonego. Miał niemal zapadniętą twarz i był bardzo blady. Miranda zauważyła też, że trzęsą mu się ręce. Patrzyła na swojego faceta czekając, co powie lub zrobi.
-Kochanie. Jesteśmy ze sobą już jakiś czas i muszę ci coś wyjawić -zaczął.
Dziewczynę przeszły ciarki, on to tak dziwnie powiedział. Poczuła na szyi gęsią skórkę . Co on takiego może mieć jej do wyjawienia?- pomyślała. Miała natłok raczej złych przypuszczeń. Ale cierpliwie czekała na kontynuację tego, co ma jej do powiedzenia. Jednak Artur milczał. Miranda postanowiła zachęcić go do wyjawienia tajemnicy:
-Posłuchaj! Kocham cię! Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu! Cokolwiek masz mi do powiedzenia i jak to mroczne nie jest  - MÓW! Zapewniam cię, że to zaakceptuję, bo mi na tobie zależy i kocham cię takiego jakim jesteś!
Ukochany spojrzał na nią zgnębionym wzrokiem. Widać było, że zbiera odwagę, że ciąży mu to, co chce jej powiedzieć. Aż w końcu przemówił:
-Mirando. To, co mam ci do powiedzenia, to wielki rodzinny sekret, tajemnica. To rodzinne przekleństwo.- Nastąpiła krótka cisza, która wydała się jej wiecznością. -Kochana, chodzi o to że…-znowu milczenie.
 Czuła jak jego sekret go niszczy, jak trudno jest mu się nim z nią podzielić.
-Mirando, bardzo cię kocham-powtórzył- i to, co mam ci do powiedzenia może cię przerazić. Chodzi o to, że ja nie jestem człowiekiem, jestem potworem!
Serce dziewczyny jakby stanęło.
- Potworem, ale jak to potworem?! Nie rozumiem!?
 -Jestem wilkołakiem. Te tygodnie, które się z tobą nie kontaktuje to nie praca. To pełnia księżyca, czas przemiany. Nie jestem wtedy sobą, jestem agresywny, szybko się męczę. Dlatego nie możemy się wtedy spotykać, boję się o twoje życie. Powiedz mi teraz, co myślisz?
Miranda potrzebowała chwili, by oswoić się z tym, co powiedział jej wybranek. By w to uwierzyć. Ale wszystko się teraz tak zgadzało. Już od początku wszystko było tak oczywiste, choć  niewiarygodne. Kiedyś nawet sobie pomyślała, że jej mężczyzna zachowuje się jak wilkołak, ale odrzuciła te myśl jako niedorzeczną i mało prawdopodobną. Teraz jednak wszystko było jasne. A Artur czekał, czekał co mu powie jego skarb.
-Jak już powiedziałam, ja też cię kocham. I ci wierzę, choć to nieprawdopodobne. Widzę po twoim wyglądzie, że dzieje się z tobą coś złego i niepokojącego, nie przypuszczałam jednak, że aż tak złego. Intryguje mnie jednak inna rzecz. Dlaczego mi mówisz o tym właśnie teraz?
Artur patrzał zaskoczony, najwidoczniej okazało się dla niego szokiem, że tak dobrze przyjęła tą szokującą wiadomość. Ale wiedział, że ma otwarty umysł, że zrozumie i nie weźmie go za wariata, jak by to zrobił ktokolwiek inny. Zaskoczyła go jednak, może od początku coś podejrzewała? Ale to utrzymało go tylko w przekonaniu, że podjął dobrą decyzję. Wyjął z kieszeni swoich dżinsów małe okrągłe pudełeczko i wręczył je dziewczynie. Miranda spojrzała na nie i na Artura, który powiedział:
-Mówię  ci to właśnie teraz, bo chce cię prosić o rękę. Mirando, czy chcesz zostać moją żoną?
Rozpłakała się, strasząc go tym zachowaniem. Pomyślał, że nie chce wyjść za potwora, którym jest od pokoleń, ale odpowiedź Mirandy była (dla niej) oczywista. Zgodziła się. Para się pobrała niecały miesiąc później. Mimo nieodwracalnej przypadłości Artura nauczyli się z tym żyć. I to już chyba dawno temu, na początku swojej znajomości. Byli szczęśliwą parą, może nawet szczęśliwszą niż są ludzie "normalni". Bo łączyła ich szczerość i zaufanie.


 ~ Lady Free











***

Pani kazała dzieciom przynieść jakieś przybory które używa się u lekarza lub w szpitalu. Ania przyniosła słuchawki,Marcin bandaż,a Jasio butlę tlenową.
-Skąd to masz,Jasiu?
-Od dziadka.
-A co dziadek na to?
-Heeeeeeeyhhhhhhhhh...


***



***

Ekspedycja ratunkowa została wysłana aby odnaleźć samolot, który rozbił się na szczycie góry. Ich celem było oczywiście uratowanie wszystkich ewentualnych ofiar katastrofy. Gdy wreszcie wspięli się na sam szczyt, odnaleźli miejsce wypadku. Na pogorzelisku siedział sobie mężczyzna oparty o drzewo, obgryzający kość. Gdy wyssał już z niej szpik, rzucił ją na ogromny stos innych kości i wówczas zauważył ekspedycję ratunkową.
- Mój Boże jestem uratowany! - krzyknął.
Członkowie ekspedycji wstrząśnięci patrzyli na miejsce katastrofy. Wszędzie poniewierały się obgryzione kości. Z całą pewnością znaleziony mężczyzna musiał zjeść wszystkich swoich towarzyszy. Widząc niemy zarzut w ich spojrzeniu, mężczyzna krzyknął:
- Nie możecie mnie za to sądzić... Czy to źle, że chciałem żyć?!
Na to szef ekspedycji odpowiedział:
- Nie mamy zamiaru osądzać cię za to, co było niezbędne do przeżycia. Ale ja p*#@!, twój samolot rozbił się dopiero wczoraj!!


3 komentarze:

  1. 8-ego września są moje urodziny! Hehe, ale się złożyło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam początki Czarnej Perły. Niby tak dobrze zapowiadał się ten drugi magazyn, a teraz CP jest najlepszą internetową gazetą, przynajmniej według mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo nam miło czytając takie wypowiedzi :) Dziękujemy serdecznie! ~ Lady Tiania

      Usuń