czwartek, 30 sierpnia 2012

nr 08 wrzesień 2012


Witamy!

Ten numer jest wyjątkowy. Czemu? Właśnie we wrześniu nasz magazyn kończy rok! Z tej okazji przygotowałyśmy dla Was kilka niespodzianek. Będzie kilka baardzo ciekawych artykułów, m.in. o Kubie Rozpruwaczu oraz konkurs urodzinowy :) Jako że urodziny nie mogą się odbyć bez tortu przedstawimy Wam kilka interesujących ciast. Jak na razie to tyle, nie chcemy psuć lektury ;)
Ups! Zapomniałyśmy dodać, że nie martwcie się wrześniem, który zwiastuje ponowne uczęszczanie na lekcje. Spójżcie na to z innej strony, zobaczycie swoich kumpli ze szkoły :) Możemy także dodać, iż kolejny nowy dział - jak zrobić coś małym kosztem, dające duży efekt pojawi się w kolejnym numerze.

Spokojnego i ciekawego roku szkolnego oraz szczęścia w tym trudnym dla uczniów okresie
Życzy Redakcja Magazynu Czarna Perła
Lady Tiania











Filmy


Resident Evil: Retrybucja
premiera: 14 września
Piąta część kasowej serii. Dawno temu Alice padła ofiarą spisku bezwzględnej korporacji. Teraz walczy o przetrwanie w świecie opanowanym przez hordy bezwzględnych zombie. Kolejna odsłona kultowego cyklu z Millą Jovovich w roli głównej.


*


ParaNorman
premiera: 21 września

Akcja filmu będzie się toczyć w miasteczku, na którym od dawna wisi klątwa . Tylko pewien chłopiec Norman może pomóc, gdyż potrafi rozmawiać z zombie, jednak jego nikt nie chce słuchać… Mimo, iż film znajduje się w rubryce "dla dzieci" to i tak zachęcamy Was do obejżenia go. Dlaczego? Jeśli oglądaliście film pt. "Koralina" to wiedzcie, że "ParaNorman" jest tych samych twórców :)


***


Muzyka


„Screaming for Vengeance (30th Anniversary Special Edition)” Judas Priest
premiera: 4 września



*

 


„Call Off the Dogs” Steel Vengeance
premiera: 10 września


*

„Prisoners” Steel Vengeance
premiera: 10 września

*

„Second Offense” Steel Vengeance
premiera: 10 września

*
„Syndroms Of The Cities” Alastor
premiera: 10 września


*

„Uno!” Green Day
premiera: 24 września


***
Książki



„ Upiorny zegar” Maxime Chattam

premiera: 10 września

Paryż z początku dwudziestego wieku..
Cuchnące nędzą uliczki, salony ezoterycznych klubów, palarnie opium, oszałamiające cudami techniki ekspozycje Wystawy Światowej oraz mroczne czeluście kanałów, w których czai się… Zło.
Mroczny, przeszywający do szpiku kości thriller autora słynnej Trylogii Zła.
Paryż, rok 1900. W oknach zapalają się już pierwsze żarówki elektryczne, a ulicami między fiakrami mkną coraz szybciej automobile. Wzięty pisarz Guy de Timée rezygnuje z dotychczasowego życia i ukrywa się przed rodziną w… domu publicznym. Jego właścicielka, Julie, wynajmuje pisarzowi poddasze – idealne miejsce do pracy nad nową powieścią. Wyjątkowo bulwersujące okoliczności śmierci jednej z kurtyzan, której okaleczone zwłoki mieszkańcy Buduaru odkrywają pewnej nocy na ulicy, skłaniają Guya do rozpoczęcia własnego śledztwa w tej sprawie. Kiedy pisarz w towarzystwie tajemniczej Faustyny oraz inspektora Perottiego spróbuje rozwikłać ową zagadkę, spomiędzy paryskich kręgów ezoterycznych i cudów wystawy światowej wyłoni się powoli straszliwy sekret, fascynujący każdego od zarania dziejów: możliwość kontroli nad czasem…
Doskonały, wizjonerski thriller, w którym postęp nauki okazuje się pożywką dla szaleństwa zagubionych dusz.

*

„Amerykański wampir” J.R. Rain
premiera: 5 września
Kim jest Luna? Matką, żoną, prywatnym detektywem – oraz wampirem. Przed sześcioma laty Samantha Moon, pracownica federalnego urzędu, była zwykłą kobietą, mieszkała na przedmieściu i woziła dzieci na treningi. Nagle jedno niespodziewane, nieprawdopodobne wydarzenie – atak wampira – zmieniło jej życie na zawsze. A „zawsze” to bardzo długo dla kogoś, kto nie może umrzeć...
Samantha Moon odbywa nieoczekiwaną, ale niezwykle przejmującą rozmowę z pięcioletnią Maddie, która zaginęła trzy miesiące wcześniej. Jako rasowy detektyw natychmiast podejmuje trop, wykorzystując cały arsenał środków – w tym swoje zdolności parapsychologiczne, z dnia na dzień coraz silniejsze – aby odnaleźć dziewczynkę, zanim będzie za późno. Śledztwo ujawnia całą serię przerażających faktów, lecz bledną one w porównaniu z nagłym nieszczęściem, które spada na rodzinę Samanthy. Kiedy wszystkie środki zawodzą,  musi ona dokonać ostatecznego wyboru pomiędzy życiem a śmiercią...

*


„Dziewiąty mag. Tom 2. Zdrada” A.R. Reystone
premiera: 19 września
Smoki ruszyły w jej stronę. Wyciągnęła dłoń i odparła atak zaklęciem…
Nad świat dziewięciu miast nadciągają czarne chmury. Wybitni czarnoksiężnicy w pośpiechu pracują nad sposobami walki z groźnymi nyrionami. Nadszedł czas rozpoczęcia szkolenia magów medyków i budowy szpitala dla smoków i pegazów na Trollowych Rubieżach. Ale na Wielkiego Xaviere’a! Kobieta Dziewiątym Magiem?! To niedorzeczność i obraza społeczności wszystkich miast. Poza Severianem i Teobaldem nikt nie chce się zgodzić, aby Ariel podeszła do próby na Dziewiątego Maga. Czy otrzyma tę wielką szansę?…

*
Gry


The Sims 3: Nie z tego świata

premiera: 4 września
na co?: PC
The Sims 3: Nie z tego świata to kolejny dodatek do popularnej produkcji od Electronic Arts.
Tym razem wprowadza elementy znane z horrorów. Daje nam więc możliwość wcielenia się w wampiry, wilkołaki, wróżki itp. Dodatek pozwala również na stworzenie upiora tak jak zwykłego sima i ubrania go w różne równie mroczne stroje.

*
World of Warcraft: Mists of Pandaria
premiera: 25 września
na co?: PC

World of Warcraft: Mists of Pandaria to kolejny, czwarty dodatek do gry MMORPG, stworzonej i wydanej przez studio developerskie Blizzard Entertainment.
Pojawia się w niej nowa rasa - Pandarenowie, która po raz pierwszy w historii World of WarCraft dostępna jest zarówno dla Hordy, jak i Przymierza i dopiero po wbiciu 10 poziomu wybierzemy stronę konfliktu, do której chcemy przyłączyć. Pojawiła się również nowa klasa – Monk. Mnich ten doskonale włada starożytnymi sztukami pandareńskimi, dzięki czemu może być healerem czy tankiem. Z racji pojawienia się nowej grywalnej rasy nie zabrakło także specjalnego kontynentu – Pandarii. Jest on stworzony w klimatach chińskiego fantasy.



Jeśli chodzi o fabułę, ta nie zawiera głównego złego charakteru, a twórcy tak napisali scenariusz, aby ten opisywał spór pomiędzy stronami Sojuszu i Hordy. Nie oznacza to jednak, że dodatek został opracowany tylko z myślą o rozgrywce PvP. Autorzy przygotowali zupełnie nowy system wykonywania raidów. Teraz każda nasza wyprawa będzie oceniana na jeden z trzech medali – brązowy, srebrny i złoty. Na wynik będzie się składało wiele czynników, jak współpraca uczestników, opanowanie taktyki czy wreszcie czas w jakim daną instancję ukończymy.






„A.D.XIII. Tom 1” (Opracowanie zbiorowe)


Chcesz potargować się z Gabrielem, popatrzeć jak cierpią najwięksi grzesznicy, zobaczyć jak działa niewidzialna ręka sprawiedliwości?

Tu anioł i diabeł przechadzają się po jednej książce. Raz zjawia się łowca polujący na dusze, które uciekły od swojej cielesnej powłoki, raz jakiś skrzydlaty czy demon schodzi na ziemię robić interesy z człowiekiem. Tu hasło "Piłeś? Nie jedź!” nabiera nowego wymiaru za sprawą małego, słomianego diabełka, a Anioł Stróż zjawia się w potrzebie, by chronić najbardziej niewinnych.
A.D. XIII pełna jest niespodzianek, opowiadań mrocznych, zaczepno-ironicznych, smutnych, refleksyjnych...

***



UWAGA!!! KONKURS!!!

Znasz jakieś ciekawe książki? Napisz recenzję i wyślij ją na czarna.perla@op.pl 3 najciekawsze recenzje nagrodzimy upiorrnymi zakładkami.



***


„Diabeł Łańcucki” Jacek Komuda

Stanisław Stadnicki - zwany Diabłem starosta zygwulski, właściciel Łańcuta i zamku nazywanego Piekłem - już za życia był legendą. Powiadano, że zaprzedał duszę czartowi. Za nic miał wszelkie granice i pozory, jakie zachowywała nawet najbardziej warcholska szlachta. Bił i płakał, łamał prawo i w cyniczny sposób się nim zasłaniał. Porywał ludzi, nakładał kontrybucje na miasta, więził i torturował sąsiadów.
 Książka Komudy to awanturnicza, niepozbawiona elementów fantastycznych opowieść o burzliwych dziejach konfliktu między Diabłem a drobną szlachtą Ziemi Sanockiej i Przemyskiej.
 Powieść ta wskrzesza malowniczy świat XVII-wiecznych, wielokulturowych Bieszczad, starty z powierzchni ziemi przez przez dwie ostatnie wojny światowe i ich konsekwencje. Do historii opisujących Bieszczady w ogniu walk polsko-ukraińskich po II wojnie czy środowisko zakapiorów, wagabundów i bieszczadników spotykających się na siekierezadzie w latach 50.i 60. dopisał Komuda brakujący rozdział o Bieszczadach w czasach największej świetności I Rzeczpospolitej.


***

Recenzje

Pokutującej wysyłamy nagrodę w postaci książki. Gratulujemy napisania świetnej recenzji :)

 
"Czerwony Kościół" Scott Nicholson

Książką wartą polecenia jest na pewno „Czerwony Kościół” Scotta Nicholsona.
Opowiada ona historię pewnego miasteczka – Whispering Pines, gdzie znajduje się czerwony kościół, w którym w latach sześćdziesiątych XIX wieku wydarzyły się straszliwe rzeczy.
Kaznodzieja Wendell McFall zwariował i zaczął głosić, iż Jezus nie jest jedynym synem Boga. Twierdził, że niedługo Drugi Syn Boży nadejdzie i unieważni naukę i cuda Chrystusa. Gdy po jakimś czasie ksiądz złożył w ofierze własne dziecko, wieśniacy  schwytali zwariowanego duchownego i powiesili go na pobliskim drzewie na sznurze od dzwonu. Od tamtej pory mówi się, że kościół jest nawiedzony, a na dzwonnicy mieszka Potwór Dzwonu, który zabija ludzi bez powodu.
Po latach do Whispering Pines przybywa potomek McFalla, Archer McFall i kontynuuje misję swojego przodka. Z jego przybyciem w miasteczku są okrutnie mordowani ludzie, przedstawiciele starych rodów, które dawno temu powiesiły kaznodzieję Wedella McFalla. Śledztwo prowadzi szeryf Littlefield i detektyw Sheila Storie. Wszystkie poszlaki, które znajdują na miejscach zbrodni wskazują na ogromnego drapieżnika, ale gdy policja pyta się mieszkańców o pumy tamci zaczynają się śmiać, mówiąc, że te zwierzęta nie pojawiają się w tych okolicach od kilkudziesięciu lat. Jednak twierdzą, że każdej nocy, gdy ktoś ginie słyszą bicie dzwonu wydobywające się z dzwonnicy czerwonego kościoła. Ale jak to możliwe, gdy dzwon nie ma sznura?
Książka bardzo mi się podobała. punkt widzenia  szeryfa, Archera, matki nowego kaznodziei i chłopca imieniem Ronnie, którego matka była wierna Archerowi. Fabuła trzyma w napięciu i niepewności od początku do końca, a zakończenie jest zaskakujące.
Polecam ludziom, którzy lubią się trochę pobać .

Pokutująca




 




Zespół utworzyli wokalistka Manda Ophuis i gitarzysta Hendrik Jan de Jong w grudniu 2002r w Groningen w Holandii. W kwietniu 2004r Nemesea wydało swój pierwszy album - Mana (co oznacza magiczną energię darowaną przez bogów). Potem występowali w Holandii i Belgii aż do grudnia 2005 r. Byli pierwszym zespołem, który na Sellaband przekroczył próg 50,000 dolarów. 21 kwietnia 2007 wydali swój drugi album In Control.

Obecny skład zespołu:
Manda Ophuis – śpiew
Hendrik Jan de Jong – gitara
Sonny Onderwater – gitara basowa
Steven Bouma – perkusja Lasse Dellbrügge - keyboard
Zegar tyka, piasek w klepsydrze spada ziarenko po ziarenku... Czas leci nieugłaganie. Często zadajemy pytanie: Która godzina? Ale po co pytamy, skoro sami możemy sprawdzić? Jeśli nie masz zegarka, albo chciłabyś mieć tykającego eleganckiego przyjaciela oto kilka propozycji pięknych zegarków, które odpowiedzą wam na trapiące was pytanie o czas :) Nie tylko do noszenia!
1. Zegarek kieszonkowy z kamieniem Absynth
69,00zł
2. Zegarek kieszonkowy Steampunk
64,00zł
3. Zegarek na łańcuszku Alicjowy
34zł
4. Zegarek na łańcuszku Szlifowane Szkło
37,00zł
5. Zegarek na łańcuszku Ażurowy Kwiat
34,00zł
6. Zegarek na łańcuszku Metalowa Kula w Prążki
37,00zł
7. Zegar - Mroczna Czarodziejka i Jednorożec
49,00zł
8. Zegar - Kobieta Demon
49,00zł
9. Zegar - Uwaga Strefa Radioaktywna
49,00zł
10. Zegar dekoracyjny stojący - Smok w Zbroi
69,90zł
11. Zegar ze Smokiem
119,00zł
12. Zegar - Czarny Kot i Pentagram
49,00zł
 
Mieszka w Leeds, w pięknym hrabstwie Yorkshire w Wielkiej Brytanii, z jej mężem Ralphem, młodym synem Leo i spinger spanielem Obi. Kiedy była dzieckiem ojciec czytał jej Hobbita, wtedy narodziła się jej miłość do świata fantasy.” Wspaniale jest móc pracować jako artysta i udostępniać swoje wizje światów fantasy i postaci innym ludziom."
Ta miłość zaowocowała wieloma dziełami sztuki dla klientów w branży gier, w tym ilustracje do Wizards of the Coast! I książkami Dragons. Jej dzieła sztuki zostały licencjonowane na szerokiej gamy towary, w tym koszulki, plakaty, okładki książek, kalendarzy, wyrzynarki, karty tarota, rzeźby, tuleje CCG, kubki, biżuterię i karty pozdrowienia.
„Zawsze jest bardzo miło dostać e-maile od fanów mojej twórczości, ale jest ich czasem za dużo. Są one czytane i doceniane, ale niestety nie zawsze mam czas, aby odpowiedzieć na wszystkie. Gdybym tak  robiła, nie byłoby czasu na tworzenie prac!”
Czemu taki temat na taki miesiąc? 3 z 5 ofiar tego mordercy umarło właśnie we wześniu...
Kuba Rozpruwacz, czyli Jack the Ripper to pierwszy seryjny morderca o którym było tak głośno. Jego "dzieło" i pseudonim są tak sławne, że krążom o nich legendy, jednak to do się działo 1888r. stało się na prawdę! Kubie przypisuje się 5 brutalnych morderstw. Pierwsza została zamordowana została Mary Ann Nichols dnia 31 sierpnia. Ofiara miała 44 lata i tak samo jak następne zamordowane kobiety była prostytutką. Trupa Mary Ann znaleziono z 20-centymetrowym podcięciem gardła. W jej ciele brakowało macicy - morderca wyciął ten organ z tylko sobie znanego powodu. Kilka dni później - 8 września Kuba Rozpruwacz zabił 47-letnią Annie Chapman. Tak jak poprzednia ofiara miała poderżnięte gradło. Jednak w wyniu sekcji zwłok okazało się, że kobieta wcześniej była duszona przez napastnika, śladem czego lekarze zobaczyli napuchnięty język Annie. Sekcja wykazała także brak czści genitaliów, pęcherza i macicy. Niedługo po tym, 30 września policja ze Scotland Yardu odkryła trupy 2 prostytutek, 47-letniej Elizabeth i 46-letniej Catherine Eddowes. Elizabeth także poderżnięto gardło. To jedyne, co morderca zdążył zrobić kobiecie. Policja sądzi, że ktoś lub coś Kubie przeszkodziło. Natomiast zwłoki Catherine znalezione rozprute od łona aż do mostka. Autopsja wykazała zniknięcie nerki. Zabójca odciął ofiarze nos, ponacinał powieki i policzki. Piąty i ostatni mord Kuby był "wyjątkowy". 9 listopada odnaleziono 25-letnią Mary Jane Kelly zabitą we własnym domu. Ta zbrodnia była najokrótniejsza. Ofiarze całkowicie zmasakrowano twarz, wnętrzności wyjęto i poukładano dookoła trupa. Policja znalazła fragmenty brzucha na stoliku obok zwłok. Sekcja zwłok wykazała, że morderca wyciął także kawałek serca kobiety. To morderstwo rożniło się od innych pod wieloma rzeczami. Mary Jane była dużo młodsza od poprzednich ofiar, jako jedyna została zamordowana we własnym domu, nie tak jak reszta - na ulicy.
Jak "pracował" Kuba Rozpruwacz?
Morderca zabijał w święta i weekendy, między północą a ranem. Dusił zamroczone alkoholem prostytutki, a kiedy padały na ziemię, podcinał im gardła.
Skąd wziął się pseudonim "Kuba Rozprówacz"?
Otóż gdy fala morderst zalała Londyn, tamtejsze gazety wywęszyły w tym niezły interes. Pismaki, opisujące szczegóły zbrodni, osiągały rekordowe nakłady. Do jedenej z tych gazet trafił list, w którym ktoś podający się za mordercę prostytutek przedstawił się jako "Kuba Rozpruwacz" ( po angielsku "Jack the Ripper"). Pseudonim przyjęto, jednak śledczy ze Scotland Yardu stwierdzili, iż sam list został prawdopodobnie sami dziennikarze.
Kim był Kuba?
Mimo długiego i szczegółowego przeprowadzonego śledztwa policji nie udało się znaleźć, a tym bardziej schwytać mordercy. Jednak po mordzie Mary Jane, dr Thomas Bond sporządził pierwszy "profil" Kuby Rozpruwacza. Zdaniem doktora mordercapowinien być samotnikiem, prawdopodobnie maniakiem religijnym, zdradzającym objawy obłędu. Świadkowie podawali różne rysopisy, ale najczęściej opisywali go jako mężczyznę w wieku od dwudziestu kilku do 35 lat, ok. 170 cm wzrostu, z wąsem, w długim płaszczu i w kapeluszu. Wielu dodawało, że wyglądał na emigranta.
*** 
Czy wiesz, że...
Kuba prawdopobnie był Polakiem? Jak donosi Fokus Extra podejrzanymi w sprawie mordercy z Withechapel byli m.in. Polacy: Seweryn Kłosowski, Aaron Koźmiński ( Kośmiński) i Józef Lis. Wszyscy pracowali prawdopodobnie jako fryzjerzy, a ich życiorysy były naznaczone patologią i zbrodnią.       
*
Za niecałe 24 funty można przejść się ulicami wiktoriańskiego Withechapel? Londyńskie lochy ( London Dungeons) stanowią scenografię dla interaktuwnej wycieczki w czasy Kuby Rozpruwacza. Kilka lat temu pewna firma PR współpracująca z muzeum wpadła na pewien pomysł, aby prawdziwe prostytuki odegrały rolę swych wiktoriańskich koleżanek po fachu podczas przedstawienia. Jednak pomysł nie przeszedł, a w rolę XIX-wiecznych mieszkańców londynu wcielają się aktorzy.
*
Londyńska prasa już w tamtych czasach miała dobrego nosa do sensacji? Magazyn "Lloyds Weekly" dotarł do informacji o morderstwie Catherine Eddowes o 2:10, czyli w 20 minut po znalezieniu ciała. Już o 4 rano rozpoczęto druk specjalnego wydania poświęconego morderstwu.
***
UWAGA!!! KONKURS URODZINOWY!!!
Napisz opowieść o Kubie Rozpruwaczu ( może być z punktu widzenia mordercy, ofiary albo inspektora policji). Każde opowiadanie ma się zaczynać od słów:
Morderca: Zegar na komodzie wybił w 23:30. Trzeba zacząć przygotowania. Usiadłem na krześle, sięgnąłem po cygaro i zapaliłem. Zaciągnąłem się dymem i wziąłem do ręki skalpel. Po pocięciu i zamordowaniu tej prostytutki nie mogłem się powstrzymać od ponownej przyjemności związanej z odbieraniem ludziom życia... Nie. Nie to mnie tak zabawia. Uwielbiam kiedy te szmaty wykrwawiają się na moich oczach. Gdy sobie uświadomiłem, że już niedługo znów ujżę ten widok wstałem w krzesła, spakowałem "narzędzia" i chwyciłem płaszcz...
*
Ofiara: Była zimna wrześniowa noc. Lało jak z cebra, ale mnie to nie zdziwiło. W końcu to Londyn, tu zazwyczaj pada o tej poże roku. Ruszyłam szybkim krokiem w stronę swojego "stanowiska". Nie byłam zachwycona, że mam pracować na Withechapel. Po tym co się tam stało pod koniec sierpnia bałam się tam chodzić. Pamiętam ostry głos szefa: "Annie! Masz tam iść i zarobić, bo jak nie...!". Do tej pory czuje ból na policzku spowodowany twardą pięścią alfonsa...
*
Policjant: " Co za zwyrodnialec to zrobił?" -To pytanie dręczyło mnie od momentu, gdy pojawiła się pierwsza ofiara. Wspomnienie widoku kobiecego ciała całego we krwi wywołało dreszcze na moim ciele. Poderznięte gardło, wycięta macica... Ciało leżące na ulicy lońdyńskiego Whitechapel całe w szkarłacie... Myślałem, że to tylko jednorazowy incydent, ale gdy kilka dni poźniej zciągnięto mnie znowu do tej najgorszej części East Endu wiedziałem, że to coś więcej...
***
Opowiadania prosimy przesyłać na czarna.perla@op.pl w temacie napisać "Opowiadanie na Konkurs nr1". 3 najlepsze opowiadania nagrodzimy pięknie ilustrowanymi kartami do gry marki Bicycle Anne Stokes Collection . Na opowiadania czekamy do 18 października.
Szkoła - koszmar każdego ucznia.
Jeśli twierdzisz, że Twoja szkoła jest straszna to przeczytaj dwa poniższe artykuły.
Artykuł Nr 1
Na początku lat 90-tych w jednej z podczęstochowskich szkół doszło do niezwykłego zdarzenia. Pracownik administracyjny szkoły, opuszczający nocą jej budynek, spotkał się na schodach ze zjawą mnicha podążającego ku górze. Nie był to przypadek – błąkająca się po szkole zjawa widziana była również przez kilka innych osób. 
Jak sądzimy, zapewne przez wielu sprawa ta zostałaby z miejsca zbagatelizowana i określona mianem:bzdury! My jednak staramy się sprawdzać każdą choćby nawet najbardziej niezwykłą relację jaka do nas dociera. A ten przypadek zasługuję na uwagę chociażby ze względu na niezaprzeczalną wiarygodności osoby od której pochodzi relacja. To człowiek cieszący się opinią prawdomównego i uczciwego, ceniony nauczyciel i animator kultury. Poprosił nas o nie ujawnienie jego danych personalnych . Nie podamy również na razie nazwy miejscowości w której miały miejsce wydarzenia. Możemy powiedzieć jedynie, że znajduje się ona w gminie Janów, w powiecie częstochowskim. Robimy tak ze względu na fakt, iż zdarzenia miały miejsce na terenie funkcjonującej szkoły.
Historia miała miejsce na początku lat 90-tych ubiegłego wieku. Robert (imię fikcyjne) jeden z pracowników administracji szkoły podstawowej, mając do załatwienia wiele biurowych spraw musiał zostać w pracy dłużej. Jak relacjonuje około godziny 23.00 zabrał swe rzeczy i wyszedł z gabinetu. Zamykając drzwi nie zdawał sobie jeszcze sprawy, że oprócz niego w szkole znajduje się ktoś jeszcze...
Schodząc w dół po schodach i podążając ku głównemu wyjściu, spotkał bardzo zagadkową postać.
To była Zakapturzona postać!
Schodami ku górze podążał człowiek w brązowym habicie, jego głowa była całkowicie zasłonięta przez kaptur. Postać miała dłonie schowane w rękawach habitu. „Zakonnik” po prostu najzwyczajniej w świecie przeszedł obok zszokowanego mężczyzny. Świadek opowiada, iż strach nie pozwalał mu obejrzeć się za siebie. Nie widział w jaki sposób tajemnicza postać pokonywała stopnie schodów, ani gdzie zniknęła. Przestraszony szybko wyszedł z budynku szkoły.
Można założyć, że ktoś po prostu zrobił sobie kawał, założył habit aby nastraszyć Roberta. Jednak zdaniem świadka nikt wówczas z pewnością nie dostałby się do szkoły niezauważony, a jeśli byłby to któryś z pracowników, wiedziałby o tym. Co więcej, tak jak wspomnieliśmy wcześniej tajemniczego zakonnika widziały również inne osoby. Widziany był wcześniej m.in. przez pracującego w kotłowni palacza i przez kolejnego pracownika administracji. W tym momencie wszystkie te przypadki są przez nas badane i dokumentowane. Od mieszkańców tej miejscowości dowiedzieliśmy się, iż prawdopodobnie w miejscu gdzie obecnie znajduje się szkoła kiedyś stał klasztor.
Paranormalne.pl , 01.12.2006
***
Artykuł Nr 2
200 uczniów szkoły Sekolah Menengah Sains Dungun znalazło się nagle pośrodku koszmaru rodem z horroru. 27 stycznia br. wielu z nich stało się świadkami najazdu duchów. Wedle ich relacji, były one wszędzie - w klasach, internacie i auli... Przerażeni rodzice zabierali dzieci do domów. Władze szkoły nie chcą komentować zdarzenia.
Tego dnia szkołę z internatem w Dungun, w której uczy się ok. 600 uczniów zamknięto z powodu... inwazji duchów.
Ale już następnego dnia, w poniedziałek 28 stycznia, horror powtórzył się. Panika wśród uczniów spowodowała, iż placówkę zamknięto na dalszych kilka dni. Rodzice uczniów, którzy mieszkają w okolicy postanowili zabrać swe pociechy do domów, jednak i tak znaczna część młodzieży musiała pozostać w internacie.
Władze szkoły, a także stanowy oddział Departamentu Szkolnictwa, nie chcą komentować sprawy, ale jeden z rodziców, Mazlan Ariffin oświadczył, iż jego córka również widziała krążącego po klasie upiora.
- Córka wciąż powtarzała mi, że ujrzała postać ubranej na biało kobiety, która unosiła się nad klasą. Po chwili zbliżyła się do mojej córki, a ta poczuła chłód. Zaczęła krzyczeć - mówi ojciec.
Jedna z uczennic o imieniu Wati mówi, iż zjawisko zaczęło sie tuż po cotygodniowym apelu w niedzielny poranek, kiedy kilkoro dziewcząt zaczęło krzyczeć z przerażenia.
- Potem zaczęła się panika wśród innych osób i trzeba było przenieść ich do pokojów. Zrobiło mi się niedobrze i zaczęła boleć mnie głowa. Prawdopodobnie zemdlałam. Nie pamiętam dużo z tego, co stało się potem.
Inny rodzic, który pragnie zachować anonimowość mówi, iż sytuacja w poniedziałek wymknęła się spod kontroli i po raz kolejny trzeba było odwołać zajęcia.
- Szkoła wezwała mnie i nakazała zabrać córkę. Początkowo nie chciała jej opuszczać i krzyczała na mnie bez powodu. Dopiero, gdy oddaliliśmy się kilka kilometrów od szkoły, poczuła się niespodziewanie znacznie lepiej.
Zajęcia nie odbyły się przez 4 kolejne dni. Władze starały się jednak przywrócić sytuację do normy.
Jest Jeszcze coś. Podczas próby w rosyjskiej szkole doszło do niezwykłego incydentu. Jest już zapis wideo tego wydarzenia. Pozostaje jedynie pytanie: czy jest to żart, czy prawda...
 O pojawieniu się tego materiału w rosyjskiej telewizji zawiadomił nas natychmiast nasz czytelnik. Sprawa jest bardzo świeża, materiał jest dostępny w internecie od kilku godzin.
W jednej z rosyjskich szkół trwała próba przed przedstawieniem. Na scenie widzimy kręcące się dzieci, kiedy nagle pojawia się biała postać. Wybucha potworny popłoch, słychać krzyki, a dziwna postać... rozwiewa się w powietrzu.
Paranormalne.pl , 18.02.2008
***
 
 
Czy przeraża Was stanie w kącie, albo karna klasówka, gdy ktoś z klasy zrobi na złość nauczycielowi? Cieszcie się, że żyjecie w dzisiejszych czasach! Kiedyś używano dużo bardziej sadystycznych kar dla uczniów! Dawniej używano takich kar jak picie atramentu, stanie w kącie klasy; klęczenie na worku z kasztanami lub z grochem; klęczenie z książką lub cegłą trzymaną w podniesionych rękach; "targanie za uszy"; zawieszanie wizerunku osła na piersiach lub plecach klęczącego; sadzanie w tzw. oślej ławce; zostawanie po lekcjach w szkole w tzw. kozie; czy całowanie wszystkich dzieci w rękę, co było największym wstydem dla uczniów. Jednak to nie wszystko! Każdy nauczyciel miał swój własny „patent” na dręczenie ucznia. Jeden wali cymbałkami po głowie, drugi wyrywa włoski za uszami, inny za karę każe zjeść kredę.
 
 
***
 
 
 
Jednak aby Was trochę rozweselić przedstawimy Wam kilka na prawdę interesujących kierunków studiów :)
Państowy Uniwersytet w Oregon proponuje "Entomologię „The Far Side”'. „The Far Side” to taki bardzo znany amerykański komiks o robakach. W związku z tym młodzi adepci tegoż kierunku badać mogą różne aspekty życia komiksowych robaczków.
Na Uniwerku w Berkeley można z kolei studiować strategię w grze komputerowej Starcraft. Jak wiadomo (albo i nie wiadomo), strategia w tej grze jest niezwykle ważna, a sama gra niezwykle popularna. Kierunek cieszy się więc podobno ogromną popularnością.
Uczelnia w Wisconsin-Madison wychodzi naprzeciw niesłabnącej popularności tematyki wampirycznej. W ramach „Roli wampirów w literaturze i kinematografii” obywają się zapewne zaciekłe akademickie dysputy fanów Stephanie Meyer z fanami Anne Rice.
W Paryżu w Wyższej Szkole Astrologicznej zgłębiać można tajniki wróżbiarstwa. Wiadomo, dyplomowany wróżbita, to ekspert, co się zowie. A nie jakiś samozwańczy hochsztapler typu wróż Maciej ( kochamy tego gościa xD).
Uniwersytet w Melbourne natomiast proponuje Ufologię. Po obejrzeniu wszystkich filmów o kosmitach, doskonale zdajemy sobie sprawę, jak ważką kwestią jest UFO. Czuję się znacznie pewniej i bezpieczniej wiedząc, że są na świecie światłe umysły, które z badań nad tymi zjawisk uczyniły naukę. Gdy Marsjanie nas w końcu jednak zaatakują, wierzę, że będziemy gotowić dać im odpór.
 
 
Premiery:
 
MANGI
 
"Klan Poe #1"
premiera: 10 września
 
 
 
Pewnego dnia w rezydencji rodu Vampanella pojawia się rodzeństwo – Edgar i Marybell. Czternastoletni Edgar zostaje zamieniony w wampira, ten sam los spotyka później również Marybell. Zyskawszy życie wieczne, bohaterowie nie starzeją się, nie mogą więc pozostać długo w jednym miejscu, by nikt nie odkrył ich mrocznego sekretu. Czy los, krzyżując ich ścieżki z tajemniczym Allanem, okaże się dla nich łaskawy?
 
 
*
 "Vampire Knight #15"
premiera: 20 września
 
 
 
Yuki zostaje zabrana do siedziby Stowarzyszenia i tam przepytana jako świadek czynów Kaname. Wampirzyca postanawia wziąć na siebie odpowiedzialność za czyny członka własnego klanu. Yuki i Zero znowu się spotykają. Jakie emocje zagoszczą w ich sercach po tak długiej rozłące? Tymczasem Sara stara zbliżyć się do Yuki. Jakie mogą być jej zamiary?
 
***
 
Wrześniowe Konwenty
 
Grojkon 2012 (07.09.2012 – 09.09.2012) Miasto: Bielsko-Biała
TejCon (08.09.2012 – 09.09.2012) Miasto: Poznań
ShinCon (08.09.2012 – 09.09.2012) Miasto: Radom
Kapitularz 2012 (21.09.2012 – 23.09.2012) Miasto: Łódź
Asucon XIII (22.09.2012 – 23.09.2012) Miasto: Chorzów
Podlaski Festiwal Anime (29.09.2012 – 30.09.2012) Miasto: Białystok
 
 
 ***
Wasze Recenzje
 
 
 
ANIME   
  
 
Kore wa Zombie Desuka?

Aikawa w swoim "stroju roboczym".
Od lewej: Haruna, wampirzyca Sera i nekromanka Yuu.
 Oto anime dla kogoś, kto nie lubi stereotypów. Fabuła opowiada historię chłopaka o imieniu Aikawa, który w skutku otarcia się o śmierć został zamieniony przed nekromankę w zombie. Owa nekromanka to Eucliwood Hellscythe, nazywana Yuu to dziewczyna ubrana w zbroję, zapisująca swoje "życzenia" na kartkach, gdyż jej słowa mają właściwości magiczne, a poza tym podoba się Aikawie. Chłopak nie wygląda jak typowy zombie z naszych wyobrażeń. Wygląda jak najzwyczajniejszy w świecie uczeń, tylko że jest nieśmierelny i nie może przebywać długo na słońcu, bo wysycha wtedy na wiór. Gdy zamieszkuje razem z Yuu w jednym domu odbywa się kolejne dziwaczne wydarzenie. Na "cudownym" nocnym spacerze po cmentarzu Aikawa spotyka magiczną dziewczynę Harunę i jakimś cudem przypadkowo odbiera jej moce. Wściekła eks-czarodziejka postanawia także zamieszkać razem z zombiakiem do czasu, aż znajdzie sposób, by wrócić do swojego magicznego świata. W trakcie pobytu niespotykanych panien w domu chłopaka, Aikawa zostaje zmuszony do przemienienia się w Misou-Shoujo ( czarodziejkę) i swoją różową piłą mechaniczną ( zamiennik różdżki) zabija potwory ( przerośnięte zwierzaki w ludzkich ubraniach). Jakby tego było mało chłopak przy zmienianiu się w wróżkę zmienia także swój strój w różowa sukienkę i czepek z kokardkami. Nie trzeba być geniuszem, żeby zgadnąć, co się dzieje, gdy Aikawa pokaże się w takim ubraniu w miejscu publicznym... Jednak dzięki temu, że jest Misou-Shoujo ma możliwość czyszczena ludzkiej pamięci, także po każdym incydencie może z czystym sumieniem i bez oporu chodzić do szkoły, czy też do sklepu. Jednak to nie koniec! Po jakimś czasie spotyka Serę, wampirzycę ninja, która chce służyć Yuu, by ta udała się razem z Serą do wioski ninja. Po stoczonej walce z zombie także postanawia zostać u Aikawy, na wypadek gdyby nekromanka, która nie chce nigdzie się ruszać zmieniła zdanie. I tak chłopak-zombie nie dość, że ma na głowie szkołę, to jeszcze 3 zrzędliwe baby, ataki zmutowanych zwierzaków i seryjnego mordercę grasującego w mieście, który pozbawił życia m.in. naszego bohatera.
 W każdym odcinku anime kryje się pożądna dawka humoru, zamyślenia i dziwactw. Nie brakuje w tej serii także "odrobiny" krwi. Mi osobiście bardzo podobała się ta anime. Polecam fanom amine odskakujących od wszystkich.  
 evilka
 
 
 Chciałabyś wyrazić swoje zdanie w stosunku do jakiejś mangi lub anime? A może rysujesz mangę?Napisz recenzję albo narysuj coś mangowego i prześlij nam swoją pracę ( rysunki - prosimy skany albo zdjęcia z czytelnym podpisem autora)  na czarna.perla@op.pl ! Najciekawsze recenzje nagrodzimy cudownymi niespodziankami :)
***
 
Postać Numeru
 
 
Ciel Phantomhive
 
Ciel to postać znana z serii mang i anime "Kuroshitsuji". Młody panicz o bystrym umyśle, nie przeciętnej inteligencji oraz opasce na oko. Ciel jest głową rodu Phantomhive, synem hrabiego Vincenta Phantomhive i lady Rachel Phantomhive oraz nieoficjalnym, bo niepełnoletnim, szefem Funtom Company.
Ciel był chorowitym dzieckiem, przez rzadko bywał na przyjęciach i innych eventach, co sprawiło, że wstydził się obcych. Uwielbiał za to wujka Clause'a. Spędzał dużo czasu z rodzicami, do których był bardzo przywiązany. W dniu urodzin, gdy mama obiecała, że będzie mógł spać w jej pokoju, był wielce uradowany. Był pogodnym dzieckiem, tak jak każdy w jego wieku lubił się bawić z rówieśnikami, a najbezpieczniej czuł się w łóżku rodziców. Niestety, to wszytsko zostało mu zabrane wraz z pożarem posiadłości, w którym stracił ukochanych rodziców i dziedzictwo. W czasie, gdy wszyscy bliscy myśleli, że on też zginął, mały Ciel cierpiał. Ciel został porwany, maltertowany i miał zostać złożony w ofierze, gdy z "pomocą" przyszedł mu demon. W tym miejscu widać wielką desperację chłopca, który gotów jest oddać duszę za ratunek. Ciel, zawierając umowę z Sebastianem zażądał, by ten nigdy go nie okłamał, nie opuścił. Mimo usilnych starań, Ciel dalej jest dzieckiem i Sebastian tak go traktuje. Nawet Soma powiedział demonowi, by był miły dla hrabii, bowiem jest on jeszcze w wieku, w którym w chorobie pragnie się mieć rodziców przy swoim łóżku.  
 
 
 
 
 
 
 
 
Kolejny kreatywny kącik w naszym magazynie! Wiele razy czytałyśmy od Was wiasomości z prośbą o taki dział, dlatego postanowiłyśmy wcielić w życie ten pomysł.
Nasze porady "krok po kroku" powinny Wam pomóc w nauce rysowania nie tylko mangi, ale też innych stylów rysunku :)
 
 
Na pierwszy ogień idzie pająk!  Pokażemy Wam patent na to, aby "coś" ( dowolna rzecz, w tym wypadku pająk) wyglądał, jakby siedział w pajęczynie. Jest to łatwa rzecz, a daje taki efekt i przyjemność z pracy! No to zaczynamy :) Przybotuj:
  • ołówek 6B
  • ołówek 2B
  • kartka papieru
  • słabej jakości gumka do mazania
    1. Na początek rysujemy
      prosty kontur pająka ołówkiem 6B na gładkim papierze.
     
     
     
    2. Kolorujemy rysunek, ewentualnie dodajemy wzorki, jeśli chcecie, żeby pająk wyglądał na konkretny gatunek.
     
     
     
     3. Przeciągamy rysunek gumką w różne strony, rozcierając nieco jego kontury i tworząc białe linie na pajączku.
     
     
     
    4. Poprawiamy rysunek ołówkiem 2B. Dodajemy cienie i drobnye szczegóły i znów przecieramy pajęczaka gumką, ale tym razem ostrożnie.
     
     
     
     5. Jeśli chcecie możecie użyć gumki do wywołania efektu połysku na powierzchni pajęczego odwłoku.
     
     
     I co? Było trudne? Wcale nie! Pajączek jest prosty, ale daje niesamowity efekt.
     
     
     
     
     
    Horoskop na opak ;) Czyli opis znaków zodiaku na wesoło :) Nie obraźcie się z powodu, co tam jest napisane, dobrze? Nie bierzcie tego do siebie, potraktujcie je na opak, czyli napisane jest "głupi" czytajcie to jako "mądry".
     
     
    BARAN Jest 21 III, rozpoczyna się wiosna, słońce wchodzi w znak BARANA, rozpoczynając Rok Astrologiczny. Dzieci urodzone w tym znaku są wściekłe, kłamią, histeryzują, kradną cukierki, niszczą ubrania i kłócą się z rodzicami, których prędko wykończają psychicznie. 
     
     
    ***
    BYK Jest 20 IV. Z nieba uśmiecha się Wenus, Słońce wchodzi w znak Byka. Wydawać by się mogło, że jest to pora miłości i piękna. Otóż jest odwrotnie. Dużo logiczniejsza dla tego znaku wydaje się nazwa KROWA, bowiem ludzie z tego znaku są ciężcy, nieelastyczni, pozbawieni wdzięku i fantazji. Dziecko tak urodzone jest rozwydrzonym lizusem, gadającym bez przerwy i gromadzącym potworne ilości śmieci i zabawek. Wszystko im się przyda. Ulubioną rozrywką jest strojenie się bez względu na płeć w stroje matki i mizdrzenie się przed lustrem. Marzeniem, bez względu na płeć, jest być Marylin Monroe.
     
    ***
     
    BLIŹNIĘTA 22 V na niebie Merkury - planeta złodziei. Słońce wchodzi w najmniej reprezentowany w encyklopediach, powietrzny znak Bliźniąt. Dzieci urodzone w tym czasie są przede wszystkim wredne. Zajmują się nieustannie intrygowaniem między rodzicami. Wszędzie ich pełno. Zmieniają miny jak rękawiczki, psocą idiotycznie całymi dniami. Uczą się źle. Od małego wiadomo, że nic z nich nie będzie.
     
     
    ***
      
    RAK Dwudziestego drugiego czerwca - na niebie Księżyc. Symbol smutku, melancholii i wycia, patronuje Rakowi, znakowi samobójców. Przykre, ale dziecko urodzone w tym znaku jest podejrzliwe i zdziczałe. Dręczy zwierzęta. Toczy obolałym wzrokiem po dziecinnym pokoju i robi na złość, z czego czerpie radość, objawiającą się w histerycznym szlochaniu. Z czasem ciężar wychowania spada na psychiatrę.
     
     
    ***
     
     
    LEW Dzieci urodzone w tym znaku są tyranami i rozkapryszonymi bałwanami. Wszystko im się należy, chętnie cwałują na sterroryzowanych babciach, rozdając głupawe słoneczne uśmiechy, ząbkami zżartymi przez cukierki. Nie chwalone stają się młodocianymi przestępcami. 
     
     
    ***
     
    PANNA Merkury złowrogo poprawia sobie skrzydełka u kapelusza. Słońce wchodzi w znak Panny. Zaczynają rodzić się hochsztaplerzy. Dzieci urodzone w tym znaku są płaczliwe i uparte. Trzeba im po sto razy czytać tę samą bajkę i podawać dokładną ilość krasnoludków związanych uczuciowo z sierotką Marysią. Chętnie robi doświadczenia na zwierzętach i rodzeństwie zapisując wyniki. O ile za pomocą "Małego chemika" nie wysadzi siebie i domu w powietrze, wyrasta na nudziarza i sadystę. 
     
    ***
    WAGA 23 IX - po raz drugi w tym roku na niebie czerwono płonie Wenus. Niezdarnie z wahaniem zaczynają się rodzić niemowlęta-Wagi. Dziecko urodzone w tym znaku jest niezwykle układną, pozbawioną charakteru kukiełką. Dość wredne, stroi głupie sacharynowe minki i osiąga to, co chce bez najmniejszego wysiłku.
     
    ***
     
    SKORPION 22 października Słońce wchodzi przerażone w znak Skorpiona. Dzieci urodzone w tym czasie są pozornie grzeczne i pogodne, acz kopią wilcze doły, zastawiają pułapki i sypią truciznę do placka ze śliwkami. Po zabawach w doktora, już w wieku niemowlęcym, współżyją z gosposią lub wujkiem. Wyrastają szybko, od maleństwa nauczone terroryzować otoczenie i wyruszają w świat.
    ***
     
    STRZELEC Planeta Jowisz niczym złośliwy bożek wygląda zza ołowianych, listopadowych chmur. Po zakale społeczeństwa - Skorpionie, kolej na paskudnego Strzelca. Dziecko urodzone w tym znaku jest złośliwe i przemądrzałe. Pozbawione serca i wdzięku, o ile jest chłopcem - cał dzień strzela z korkowca, stroją miny do szyby okiennej, o ile jest dziewczynką - robi sobie balowy makijaż i ciągnie kota za ogon przeglądając się z zachwytem w lustrze.
     
     
    ***
     
    KOZIOROŻEC 22 XII do Ziemi zbliża się wielki ponury Saturn. Planeta chłodu, smutku i nieszczęść. Od tego dnia zaczną się rodzić nieszczęsne Koziorożce. Dziecko Koziorożec jest skryte, zakompleksione, ssie palec, rączki trzyma pod kołdrą. Jest ponure, żarłoczne, masochistyczne i tępe. 
     
     
    ***
    WODNIK 20 I Zimna, ponura i tajemnicza planeta Saturn straszy ciągle nad horyzontem. Na świat przychodzą Wodniki, dzieci-wampiry wysysające soki z Bogu ducha winnych matek. Sprytne i wścibskie, i tak wiedzą lepiej.
     
    ***
     
    RYBY 22 II na niebie jedna z najdziwniejszych planet, patron neurasteników i lunatyków Neptun. Zaczynają się rodzić upiory, zmora innych znaków, skłonne do używek, niemożliwe do zaakceptowania Rybki. Niestety, jak dotąd nikt jeszcze nie znalazł sposobu na wyeliminowanie tego znaku. Dziecko RYBY to mały rozdygotany histeryk. O ile w ogóle przestaje płakać, zanosi się piskliwym idiotycznym chichotem bez powodu. Sika w majtki do wieku maturalnego. Obgryza paznokcie i doprowadza rodziców do stanów samobójczych.
     
    *
     
    Ten horoskop dał nam do myślenia... Lady Tiania to wodnik - co do wampira się zgadzamy w zupełności!  Wygląda bardzo przekonująco ;) Natomiast reszta - rak, nas trochę przeraziła.
     
     
     
     
    Zgodnie z obietnicą przedstawimy Wam kilka ciekawych pomysłów na torty, zarówno urodzinowe, jak i weselne. Przy takich cudach można z czystym sumieniem śpiewać "Sto lat!". Jednak osobiście, to żal byłoby nam takie dzieła sztuki zjadać.
     
    
     
     
     
     
    
     
    Piszesz smutne wiersze albo straszne opowiadania? A może tworzysz "czarne" prace? Jeśli chcesz podzielić się z nami swoją twórczością albo poprosić np. o opublikowanie artykułu na jakiś temat zachęcamy do wysyłania ich na czarna.perla@op.pl Zapraszamy gorąco :)
     
    ***
     
     
    " Droga Redakcjo! Po przeczytaniu u Was kilka numerów wcześniej o czymś tskim jak Nagrody Darwina od razu postanowiłam znaleźć więcej tego typu rzeczy (zgonów). Oto kilka z tych, z których znalazłam:
     
    Przez meteoryt albo kosiarkę
     
    Upadek z łóżka jako przyczyna zgonu jest najbardziej prawdopodobny na Węgrzech. Śmierć z powodu wypadku z kosiarką do trawy to specjalność Amerykanów. Natomiast śmierć przez uderzenie meteorytu najczęstsza jest na Antarktydzie. Rosja dominuje w dziedzinie zatruć, powód do dumy mają za to mieszkańcy Japonii, która jest globalnym liderem w dziedzinie śmierci ze starości.
    *
    Przekonujące wideo
    Peter, 52-letni właściciel szkoły obsługi maszyn w Perth w Australii, zamierzał nakręcić film „Jak prawidłowo prowadzić podnośnikowy wózek widłowy?” W pewnym momencie niefortunny kierowca wypadł z kabiny i został zmiażdżony przez koła. Dochodzenie wykazało, że Peter złamał wszystkie przepisy – jechał za szybko, po nierównym terenie i nie zapiął pasów bezpieczeństwa. Pechowy Australijczyk nakręcił najbardziej przekonujące (a zarazem ostatnie) wideo szkoleniowe w swoim życiu.
    *
    Poza tym chciałabym dodać, że jestem wielką fanką Waszego magazynu i nie mogę się doczekać kolejnego numeru :) Pozdrawiam.
    Viollettcia "Dark" "
    
     
     
    ***
     
    "Lata"
     
     
    Mijają lata bezlitośnie
    Czas ucieka między palcami
    Piasek w klepsydrze prawie cały się przesypał
    Jednak ból nie ustaje
    Ciągle jest w moim sercu
    Bezustannie żar trawi moje serce
    Tęsknota mnie wypala od środka
    Czemu
    Odszedł dawno temu pozostawiając po sobie tylko wspomnienia
    Tamte dni spędzone razem bolą mocniej niż rozłąka
    Czemu
    Tego nie wiem
    Ale wiem, że czas leci ciągle
    A my razem z nim
     Mara Nocna
     
     
     
     
     
     
     „Rano powiedziałem żonie, że nasza córka jest małym aniołkiem. To o wiele łatwiejsze niż powiedzieć wprost, że nie żyje.”
     
     
     ***
    " Już do takich rzeczy dochodzi... Chyba nie mają innych pomysłów -.- " Alice i tu i tu ***
    Mówi synek ludożerca do taty ludożercy:
    - Tatusiu jestem głodny!
    Na to odpowiada tata:
    - Poczekaj chwilę przyniosę Ci coś.
    Mija kilka chwil i tata wraca niosąc na plecach trumnę, synek widząc to posmutniał.
    - Tato znowu ta konserwa?!
     
     ***
     
     
    Na pewnej uczelni student podchodzi do egzaminu, a że wcześniej nie przygotował się zbyt dokładnie profesor zdegustowany wiedzą młodego człowieka otwiera drzwi i krzyczy do innych studentów:
    - Przynieście siana dla osła! - A dla mnie herbatę! - dodaje student.
     
    *** 
    Zbliżają się święta. Do drzwi puka Cyganka. Otwiera facet.
    - Kup pan dziecko. Niedrogo, tylko 100 zł.
    - Nie ma mowy, nie potrzebuję
    - Bardzo pana proszę, tylko 80 zł.
    - Nie chcę.
    - Ale to okazja - 70 zł.
    - No ... dobra. Dawaj pani to dziecko.
     Mija rok. Znowu przed świętami Cyganka puka do drzwi. Otwiera facet.
    - Panie kup pan dziecko. Tanio, tylko 80 zł.
    - Nie potrzebuję. Niech pani sobie idzie.
    - Ale panie, tanio, tylko 60 zł!
    - Nie chcę, powiedziałem już, że nie jest mi potrzebne.
    - Ale niech się pan zastanowi, tylko 40 zł.
    - Niech będzie. Niech pani da to dziecko.
     Mija rok. Do drzwi dzwoni Cyganka.
    - Panie, kup pan dziecko.
    - Niech mi pani nie zawraca głowy.
    - Ale to okazja, tylko 40 zl.
    - Nie chcę, niech mnie pani zostawi w spokoju.
    - Ale bardzo tanio, tylko 20 zl.
    - Nic z tego! W tym roku mnie pani nie namówi, mamy karpia.