niedziela, 1 lipca 2012

nr 06 lipiec 2012

Witamy!

Lato w pełni. Koniec szkoły. W końcu tak długo oczekiwane, upragnione wakacje :) Zaczynają się planowania wyjazdów, pakowanie walizek i tobołków. Z tej okazji zaprezentujemy Wam kilka miejsc, które warto zobaczyć. Dodatkowo dowiecie się coś niecoś o pracach Jeffrey'a Thomas'a oraz klasykach ze świata horroru :] Następnie będziecie mogli przeczytać artykuł na jeden z tematów z przeprowadzonej na stronie ankiety ;)

Miłego czytania i wytrzymania tych upałów
Życzy Redakcja Magazynu Czarna Perła
Lady Tiania i Kenshin


P.S.
Z przykrością pragniemy dodać, iż nasza czytelnicza - Mrsbluestar, oszukała nas wysyłając do nas nie swoje prace :(  Przepraszamy Was, za wprowadzenie w błąd, ale na prawdę to nie nasza wina :(


Filmy



Prometeusz
premiera: 20 lipca

Na kraniec wszechświata zostaje wysłana misja. Jej cel jest jeden - dotrzeć do rasy obcych, która stworzyła człowieka. Wkrótce naukowa misja "Prometeusza" przeradza się w horror oraz walkę o przetrwanie. Załoga musi stawić czoła obcym. Losy ludzkości zależą od tej konfrontacji...


***

Gry


Anarchy Reigns
premiera: 3 lipca
na co? : na PS3, na X360

Anarchy Reigns to najnowsza gra od PlatinumGames stawiająca głównie na rozgrywki online.
W grze wybieramy jedną z wielu postaci (od futurystycznego ninja do zmechanizowanego żołnierza), by toczyć ze sobą masowe pojedynki. Za ekwipunek robią nam gołe pięść i broń biała.


Dostępne tryby to między innymi standardowy deathmatch czy tag team. Areny na których toczą się walki to post apokaliptyczne scenerie wykonane w mrocznym klimacie. Do dyspozycji dostajemy masę kombosów i dopalaczy dzięki którym będziemy nie lada wyzwaniem dla innych graczy.

*

Planetside 2
premiera: 24 lipca
na co?: PC

Planetside 2 to druga cześć gry z gatunku MMOFPS, oparta o model Free 2 Play z opcją mikropłatności. Za produkcją odpowiada studio Sony Online Entertainment.
 Gracz trafia na planetę Auraxis, gdzie o władzę walczą trzy nielubiące się frakcję. Terran Republic, najlepiej wyposażeni w broń oraz sprzęt bojowy. Jej członkowie znakomicie radzą sobie na otwartym polu walki. Kolejni to New Conglomerete, których można nazwać partyzantami, używają oni bowiem jako broni wszystkiego co wpadnie im w ręce. I ostatnia frakcja to Vanu Sovereignty, wykorzystująca najnowsze technologię, oraz eksperymentująca nad ludzką ewolucją. Oczywiście do każdej z tych grup możemy się przyłączyć i razem z nimi walczyć o panowanie na Auraxisie.


 Ponadto przed rozpoczęciem zabawy niezbędne jest wybranie sobie odpowiedniej klasy postaci, a możemy stać się: medykiem, Infiltratorem, bądź inżynierem. Każdą z tych klas można dowolnie rozwijać, dzięki zawartemu systemowi modyfikacji postaci, dlatego też może się okazać, że grając tą samą klasą reprezentujemy zupełnie inny odłam walki.
Jeśli chodzi o same potyczki, to są one toczone na ogromną skalę. W bitwie może brać udział nawet kilka tysięcy osób.

***
Książki

„Kamienny żagiel” Ake Edwardson
premiera: 11 lipca
Podczas drugiej wojny światowej u wybrzeży Szkocji zaginął John Osvald, szwedzki rybak. 60 lat później jego syn Axel w tym samym miejscu znika bez śladu. Na prośbę jego córki Erik Winter podejmuje się przeprowadzić śledztwo wraz ze szkockim kolegą po fachu Stevem MacDonaldem. Tym razem śledztwo przybiera nieoczekiwany obrót.


*

„Wybranka bogów. Część 1” i "Wybranka bogów. Część 2"  P.C. Cast
premiera: 13 lipca
Jedyną atrakcją, jakiej Shannon Parker spodziewa się podczas letnich wakacji, jest wyprawa na aukcję niezwykłych przedmiotów. Nie wie jeszcze, że to początek największej przygody w jej życiu. Kupiona przez nią antyczna waza nagle ujawnia swoje magiczne moce. Shannon zostaje przeniesiona do mitycznego Partholonu, gdzie przez wszystkich jest traktowana jak bogini. W dodatku bardzo wybuchowa i nieprzewidywalna…
Wczoraj była przeciętną nauczycielką, a dziś jest Wielką Kapłanką i wybranką bogini Epony. W jednej chwili wszystko stanęło na głowie. Oszołomiona Shannon szuka racjonalnego wyjaśnienia, ale przyznaje, że takie życie jest kuszące. Która kobieta nie lubi czuć się jak królowa?
Jednak szybko okazuje się, że życie bogini nie jest usłane różami. W najbliższym otoczeniu budzi paniczny strach i wrogość, a Partholon staje na krawędzi wojny. Na domiar złego Shannon musi wziąć rytualny ślub. Postanawia więc za wszelką cenę znaleźć drogę powrotną do domu. W Partholonie zarówno jej życie, jaki i zdrowe zmysły są nieustannie zagrożone…


***

Koncerty



Klub Stodoła

Marilyn Manson
14 lipca

Cena Biletów:
Niby są już wszystkie wyprzedane, ale jeśli macie trochę szczęścia to da się jeszcze gdzieś dostać :)




„Strażnicy Nirgali. Serce Suriela” Agnieszka Wojdowicz


Pierwszy tom ekscytującej sagi o losach Bree Whelan, dziewczyny z rodu aniołów.
Żeby znaleźć się w Nirgali, wystarczy mieć magiczny kryształ farin i przejść przez most… Na północ od rzeki Rondane rozciąga się bowiem świat niezwykłych istot. I choć na pierwszy rzut oka wydaje się on idealny, Bree Whelan szybko dochodzi do wniosku, że to tylko pozory. Co gorsza, Bree ma zgubną skłonność do pakowania się w kłopoty. Jej śladem podążają tajemniczy mnisi Hauruki, a na starych cmentarzach kryją się krwiożercze lesze. Okazuje się, że niełatwo być białoskrzydłą semani – dziewczyną z rodu aniołów – gdy Nirgali grozi zagłada...



UWAGA!!! KONKURS!!!

Znasz jakieś ciekawe książki? Napisz recenzję i wyślij ją na czarna.perla@op.pl 3 najciekawsze recenzje nagrodzimy książkami.



„Dolina Szkieletów” Patrick Carman


Przeczytaj książkę, obejrzyj filmy na www.dolinaszkieletow.pl, poznaj prawdę… Coś dziwnego się dzieje w Dolinie Szkieletów. Coś złowrogiego. Ryan był blisko odkrycia prawdy. I prawie zginął. Teraz ze złamaną nogą leży w łóżku. Wie, że nie może nikomu zaufać. Ma tylko swój tajny dziennik. Jego przyjaciółka Sarah dokonuje tymczasem kolejnych przerażających odkryć. Kręci o nich filmy, które umieszcza w sieci. Ze śledztwa wynika jedno. Przyszłość jest niebezpieczna. Teraźniejszość jest nawiedzona. A przyszłość to śmierć. Witajcie w Dolinie Szkieletów! „Dolina Szkieletów”, multimedialny projekt Patricka Carmana, to opowiadana z dwóch perspektyw historia niezwykłego śledztwa prowadzonego przez parę przyjaciół. Składają się na nią tajne dzienniki Ryana McCraya oraz założona przez Sarah Fincher strona internetowa www.dolinaszkieletow.pl. Tylko wtajemniczeni w szczegóły dochodzenia czytelnicy tajnych zapisków mogą obejrzeć zakodowane w sieci amatorskie filmy dokumentujące odkrycia Sarah. A gdy to zrobią, poczują na własnej skórze grozę, jaka się czai w małym miasteczku o dziwnej nazwie... Drugi tom już wkrótce.




Recenzje

Oto kolejna recenzja naszej wiernej czytelniczki: Nathalie.

„Nieśmiertelni: Ever. Tom I"   Alyson Noel

            Długo zastanawiałam się nad kupnem tej książki. Z jednej strony wydawała mi się mroczna i tajemnicza tak jak jej okładka, a z drugiej zwykła i mizerna. Teraz, gdy już ją przeczytałam patrzę na nią zupełnie innym okiem.
            Od śmierci rodziców, siostry i psa, Ever zawsze trzymała się na uboczu, razem z dwójką przyjaciół- Haven i Milesem. Nie była zwykłą nastolatką tak jak ja czy wy, była medium. Mogła czytać w myślach praktycznie każdego, oprócz tajemniczemu i niezwykle pociągającemu Damenowi Augustcie. Najdziwniejsze jest to, że przy chłopaku zwykle do bólu przeciążona myślami innych głowa Ever wypełnia się błogą ciszą. Zapewne jak się domyślacie tutaj następuje wątek miłosny, który według mnie był zbyt przesłodzony.
            W trakcie czytania natrafiałam na momenty, w których byłam przekonana, że autorka przed napisaniem książki naczytała się znienawidzonego przeze mnie Zmierzchu. To jedna z wad tej powieści, oczywiście dla fanów sagi Stephenie Meyer ta skromna uwaga będzie zaliczała się do plusów. Zaletą „Ever” jest to, że pani Noel bardzo realistycznie opisała reakcje głównej bohaterki na pewną wiadomość, której wam nie mogę zdradzić.
            Wartka akcja, ciekawe postacie, piękna okładka, dosyć znośny wątek miłosny i paranormalne sytuacje powinny zachęcić Was- czytelników do pochłonięcia „Ever”- książki, która uzależnia.

Moja ocena: 7/10





Lyriel to niemiecki zespół wykonujący gothic i folk metal, założony w 2003 roku w Gummersbach. W roku 2004 Lyriel podpisał kontrakt z wytwórnią Black Bards Enterteiment . Z początkiem 2005 roku powstał ich debiutujący album "Prisonworld", po wydaniu zespół ruszył w tourne z zespołem Elis i Vision of Atlantis . Jessica Thierjung i Linda Laukamp wystąpili gościnie w zespole Xandria na albumie "India". Jesienią 2006 roku wydany został drugi album "Autumntales" wraz z gościnnym występem Sabine Dünser . W roku 2009 zespół podpisał kontrakt z wytwórnią Femme Metal Records , w połowie 2009 reedytowano pierwsze dwa albumy w jeden pod nazwą "The First Chapters".


29 kwietnia 2010 roku zespół wydał trzeci album "Paranoid Circus", 1 stycznia 2011 zespół podpisał kontrakt z wytwórnią AFM Records po czym w marcu zaprezentował swój pierwszy teledysk "Paranoid Circus". W styczniu 2012 roku zespół zaprezentował drugi teledysk "Leverage" do nadochodzącej płyty "Leverage" która wydana została 24 lutego br.

Członkowie zespołu:
 Jessica Thierjung - wokal
Linda Laukamp - chórki, wiolonczela
Oliver Thierjung – gitara
Joon Laukamp - skrzypce
Tim Sonnenstuhl- gitara
Steffen Feldmann – bass
Markus Fidorra - perkusja
Smoki to piękne mityczne stworzenia, które inspirują ludzi od wieków. Połyskujące w świetle łuski, hipnotyzujący wzroki i smukła sylwetka - to ich cech rozpoznawcze ( pomijając oczywiście zianie ogniem :] ). Czemuż niby nie mielibyśmy mieć takiego ślicznego pyszczka w domu, albo na koszulce? Oto kilka smoczych propozycji do pokoju oraz do ubrania :)
1. Bluzka z rozcinanymi rękawami z motywem smoków 79zł Gothic Doll Shop 2. Kolczyk Alchemy Gothic Seria Limitowana 69zł Klimatyczne.pl 3.Bluza Steampunk - Smok i kłódka 79zł Restyle 4. Soczewka - smocze oko 29zł ( 1 sztuka) Restyle
5. Nausznica - smok
(dostępna w wersji na lewe i prawe ucho)
22zł
6. Smok z Herbem - figurka
119zł
7. Smoczy kielich
97zł
8. Gotyckie okno ze smokiem
290zł
9. Smok - Lampa 119zł Luna Market 10. Smocza łódź - podstawka na kadzidełka 45zł Luna Market 11. Podpory do książek ze smokami 124zł Luna Market 12.Termometr - smoczek 75,70zł Luna Market
Jeffrey Thomas to skromny mężczyzna urodzony w Burbank w Stanach Zjednoczonych. Jest on rysownikiem i twórcą komiksów . W swoich pracach przedstawia głównie postacie cieszących się popularnością komiksów i seriali animowanych oraz mroczne wersje disneyowskich bohaterów bajek dla dzieci typu „Piękna i Bestia”, czy „Mulan”. Stworzył także serię prac "Jeff and Celeste", w której ukazuje siebie i swoją przyjaciółkę Celeste. Więcej prac Jeffrey'a znajdziecie na http://jeftoonportfolio.blogspot.com/
Wakacje już są, więc co za tym idzie, większość z nas gdzieś wyjeżdża. Jeśli nie macie pojęcia dokąd, to nie martwcie się. My Wam pomożemy wybrać jakieś ciekawe miejsce, wręcz dla nas stworzone do wypoczynku. Stare zamki, opuszczone cmentarze, pola bitew i groźne twierdze.

Zamek Dunajec w Niedzicy

Zamek Dunajec został wzniesiony około 1310 r. przez Kokosza Borzeviczy’ego. Według legendy odnaleziono tutaj tajemniczy testament Inków. Opowieść głosi, iż jeden z właścicieli twierdzy wziął sobie za żonę peruwiańską księżniczkę. Z ich małżeństwa zrodziła się Umina - córka potomka królewskiego rodu Inków: Tupaca Amaru. Los chciał, by po latach cała rodzina powróciła na zamek w Niedzicy, gdzie niestety Umina (posiadająca już syna) została zasztyletowana. Chory ojciec, w dokumencie sporządzonym w 1797 roku, powierzył opiekę nad wnukiem swemu bratankowi Wacławowi Benesz - Berzeviczemu. Legenda mówi, iż w tym samym dokumencie zawarty był także testament Inków, a także wskazówki dotyczące skarbów ukrytych w jeziorze Tititaca.
Zamek w Niedzicy
***

Babia góra

Babia Góra to inaczej Królowa Beskidów. Jest na celowniku ciekawych świata nie od dziś. W skali Beskidów jest wyjątkowa, co sprawiało, że już setki lat temu ciągnęli tu zielarze, poszukiwacze skarbów, uczeni i ukrywali się zbójcy spod ciemnej gwiazdy. Według legendy odbywały się tu sabaty czarownic nazywanych niegdyś "babami". Na Diablaku stał czarci zamek, z którego zostało tylko ogromne rumowisko. Obecnie w letnim sezonie odbywają się tu festyny - podczas "zlotów" wiedźmy częstują gości "czarcim jadłem" i "diabelską okowitą", a na zakończenie wybiera się najpiękniejszą czarownicę.
Babia Góra - Diablak
***

Kamienne Kręgi w Odrach

Kamienne kręgi w Odrach na Pomorzu to pradawne cmentarzysko Gotów. Miejsce to spowija aura tajemnicy. Ludzie od dawna wierzyli, że tu straszy. Znajduje się tu lej ziemny, w którym podczas badań natrafiano na szczątki ludzkie. Największą zagadkę stanowi właśnie oczko polodowcowe. Według legendy niegdyś zapadał się tu kościół, a po dziś dzień można spotkać tutaj pokutującą damę, która przemyka między głazami. Gdy wsłuchamy się w szum wiatru, usłyszmy dźwięk bijącego kościelnego dzwonu.
Kamienne Kręgi w Odrach - zdjęcie z lotu ptaka
***

 

Zamek w Golubiu-Dobrzyniu

Zamek w Golubiu-Dobrzyniu, była rezydencja Anny Wazówny, również jest nawiedzona. Krąży kilka legend dotyczących tego miejsca. Jedną z nich jest nietypowa historia związana z zamkowymi schodami, które prowadzą na piętro Zamku. Legenda głosi, że kto idąc nimi po raz pierwszy, obejrzy się za siebie, nieoczekiwanie zarży. Historia wydaje nam się co najmniej zabawna.
Druga legenda, już nie jest, aż tak wesoła. Dotyczy mianowicie samej Anny Wazówny, która nieoczekiwanie pojawia się w nocy na zamkowych krużgankach i murach. Niektórzy widzieli ją ubraną w białe szaty i w diademie na głowie. Anna Wazówna zmarła w wieku 57 lat w 1625 roku. Duch Szwedki po dziś dzień przechadza się nocami po korytarzach średniowiecznego Zamku w Golubiu-Dobrzyniu. Jak głosi legenda duch właścicielki jest zupełnie niegroźny, a nawet przyjazny
Zamek w Golubinie - Dobrzynie
***

Zamek w Pieskowej Skale

Zamek w Pieskowej Skale nawiedzają, szczególnie nocą, różne duchy. Jak głosi legenda jednym z nich jest mężczyzna ubrany w ciemne szaty. Błądzi on po komnatach i korytarzach gotyckiego zamku. Jest to niejaki Krzysztof Szafraniec, który w 1484 roku z rozkazu króla Kazimierza Jagiellończyka, został ścięty w Baszcie Senatorskiej na zamku krakowskim. Co noc powraca do zamku skrywając swe oblicze za czarną długą szatą. Kolejną legendą zamku, jest historia jednej z córek Toporzyków o imieniu Dorotka. Nieszczęsna dziewczyna kochała giermka - lutnistę, jednak za mąż wydana została za Szafrańca. Z upływem czasu miłość dwóch kochanków nie ustawała i giermek, przebrany w zakonny habit, zjawił się na zamku. Niestety los chciał, że przy próbie ucieczki zostali obydwoje złapani. Giermka rozszarpały konie, włócząc go po stokach góry, a Dorotka została skazana na śmierć głodową w baszcie zamkowej. Od śmierci nieszczęsnej niewiasty, na zamku widywana jest zjawa Doroty. Najczęściej klęczy z twarzą zwróconą ku ścianie. Gdy będziemy próbowali do niej podejść – „rozpłynie” się w powietrzu.
Zamek w Pieskowej Skale
***

Nowy Sącz

Wedle legendy w nocy na ulicach Nowego Sącza spotkać można ducha mężczyzny, który w XVII wieku był jednym z najlepszych alchemików w Europie. Michał Sędziwój, bo tak mu było na imię, tak bardzo chciał odkryć tajemnice kamienia filozofów, aż zyskał miano „Księcia Alchemików”. Dlaczego akurat Nowy Sącz? Otóż ten znamienity alchemik urodził się właśnie w tym mieście. Legenda głosi, że po śmierci w 1646 roku, tęsknota nie pozwala mu spokojnie odejść i dlatego pojawia się na ulicach miasta. Ponoć ten, kto spotka ducha będzie miał niebywałe szczęście.
Rynek w Nowym Sączu
*** 

Zamek Grodziec

Przerażający Czerwony Upiór straszy na dawnym piastowskim zamku w Grodźcu, na Dolnym Śląsku. Zapiski o kościotrupie w zbroi i w długiej purpurowej opończy, błądzącego po zamkowych komnatach i dziedzińcu pochodzą już z czasów legnickich Piastów. Z kolei przekazy osadników z czasów powojennych ukazują upiora stojącego na szczycie najwyższej baszty zamkowej. Do dziś zagadką pozostaje, kto w ten sposób pokutuje za winy, gdyż zanim zamek wszedł w posiadanie legnickich Piastów przez wiele dziesiątków lat był siedzibą rycerzy rozbójników.
Zamek Grodziec
***

Twierdza Grudziądz i zamek krzyżacki w Grudziądzu

Oczywiściwe padałoby popromować swóje kochane misto. W naszym ( moim i Kenshin) przypadku jest to Grudziądz. Jest tu sporo zabytków, ale dwa najbardziej zasługują na zdecydowaną uwagę i są warte zobaczenia z bliska. Cytadela w Grudziądzu stanowi jeden z najlepiej zachowanych zabytków architektury obronnej XVIII wieku na terenie Polski, unikalny przykład staropruskiej szkoły fortyfikacyjnej. Z uwagi na to, że jest to nadal obiekt wojskowy, substancja forteczna zachowała się w stosunkowo dobrym stanie. Dotychczas dostęp do twierdzy był znacznie utrudniony, jedynie  3 maja i 11 listopada można było zwiedzić część dziedzińca, wejść na punkt widokowy na grzebiecie Wielkiego Magazynu, przejść podziemnymi chodnikami do studni pod orylonem bastionu III. Obecnie możliwe jest zwiedzanie cytadeli przez cały rok po uprzednim uzgodnieniu.
Kolejnym bardzo ciekawym miejscem w Grudziądzu jest Góra Zamkowa. Był tam kiedyś zamek krzyżacki, ale rozebrano go (nie całkowicie) w 1796-1804 roku. Cegły z zamku użyto do budowy twierdzy grudziądzkiej. Ostała się wieża, ale tę wysadzili uciekający hitlerowcy. Na Górze Zamkowej  została tylko kaplica i stara studnia. To właśnie z tą studnią wiąże się pewna legenda. Mówi ona, że za czasów potopu szwedzkiego koło studni, która znajdowała się dziedzińcu zamku, został zamordowany oficer szwedzki. Zabił go mężczyzna wynajęty przez ojca dziewczyny, która miała zamiar uciec ze szwedem ( swoim ukochanym) za granicę, by nie musieli się ukrywać ze swoimi uczuciami. Gdy kobieta zobaczyła zwłoki swojego kochanka przy studni, wrzuciła wszystkie swoje kosztowności, które miała ze sobą, do studni, a sama wstąpiła do klasztoru. Podobno duch szweda straszy na Górze zamkowej w co drugą noc pełni ( czyli mniej więcej co 2 miesiące ). Można go ujżeć modlącego się w szczątkach pozostałych po kaplicy. Obecnie trwają tam „prace archeologiczne”, gdyż miasto ma zamiar odbudować Klimka ( wieżę zamku krzyżackiego ). Jednak i tak zachęcam do zwiedzania tych dwóch ciekawych miejsc.
Grudziądzka Cytadela z lotu ptaka
Fragment aplicy na Górze Zamkowej
Studnia na Górze Zamkowej



Pewnie nie raz słyszeliście ten termin. Często pojawia się on w recenzjach filmów. My przedstawimy Wam kilka na prawdę dobrych horrorów, którym na prawdę należy się ten tytuł. Na początek zaczniemy od "Koszmaru z ulicy Wiązów". To coś dla prawdziwych fanów klasyki. Główny bohater tego serialu nie jest zabójczo przystojny, ale jest zabójczy. Mowa oczywiście o legendarnym Freddy Kruegerze z serialu "Koszmar z ulicy Wiązów". Napisałam "klasyka", bo serial jest bardzo dobry, a poza tym ten film nakręcono w 1984 roku! Jest to horror o koszmarach sennych, które są zabójcze w znaczeniu dosłownym.
Uśmiech jak u prezentera z TV :)
Kolejnym klasykiem jest... (werble) "Lśnienie"!! Ten film opowiada o mężczyźnie i jego rodzinie, który pracuje jako stróż w pewnym ośrodku wypoczynkowym, kiedy nie ma sezonu. W pewnym momencie stróżowi odbija i chce zabić swoją żonę i dzieci. Klasssyka!
Stróż, gdy zrobił dziórę w drzwiach siekierą, by dostać się to uciekającej przed nim rodziną ( widać to szaleństwo w jego oczach...).
Następny klasyk to "Dziecko Rosemary". Młode małżeństwo wprowadza się do pozornie spokojnej okolicy. Sąsiedzi są milutcy ( czasami aż przesadnie ). Wszystko jest piękne do czasu, gdy kobieta zachodzi w ciążę. Okazuje się, że wszyscy pozornie uprzejmi sąsiedzi to wyznawcy szatana, a dziecko, które nosi w swym brzuchu owa dama, jest potomkiem diabła.
Przyszła mama ze swoim małżonkiem
Na tytuł klasyki horroru zasłużył sobie także film "Noc żywych trupów". Jeden z najstarszych filmów z zombiakami w roli głównej. Czyż nie ma nic ciekawszego, od oglądania jak wygłodniałe martwiaki wyjadają mózgi śmiertelnie przerażonym ludziom? Chyba nie!
Kolejnym filmem, któremu należą się oklaski jest " Laleczka Chucky".
Niby zwykła zabawka, a tyle potrafi... Np. mordować swoich właścicieli. Sposoby są różne: siekiera, uduszenie, nóż... Ta laleczka jest wyjątkowa, bo... niemożna się jej pozbyć! Zawsze wraca i dokańcza swe dzieło. Malutki chłopczyk-zabawka imieniem Chucky.
Uwaga rodzice!! Proszę zapamiętać sobie tą lalkę i nie kupować jej swoim małym pociechom!
Piękną buźką, która zasługuje na tytuł Miss Horroru jest dziewczynka z filmu"Ring" wersji japońskiej ( amerykańska to tania podróba!!). Film o studni, topielicy, krążącej z domu do domu kasecie video i telefonie z głosem " Za 7 dni umrzesz". Nie polecam oglądania tej słynnej kasety ( nie fimu!). Oglądasz kasetę, na ekranie pokazuje się studnia, a z niej wychodzi dziewczynka-topielica z długich, kruczoczarnych włosach opadających na twarz. A żeby było zabawniej ta dziewczynka wychodzi także z telewizora. Chcielibyście pójść na taki filmik w 3D?
Oto nasza mała piękność.
To tyle jeśli chodzi o nasze skrótowce :] Moglibyśmy tak wymieniać w nieskończoność klasyki horroru, jednak jest ich zbyt wiele. Oto jeszcze kilka z nich: "Czarna Woda" (Dark Water) wersja japońska "Egzorcysta" "Blair Witch Project" "Krzyk" "Piątek 13-stego" "Teksańska masakra piłą mechaniczną" ( kino dla lubiących duuuużo krwi)
Z tego co wywnioskowałyśmy z przeprowadzonej ankiety, chcielibyście poczytać o subkulturach. Oczywiście jako przedstawicielki dwóch subkultur: Lady Tiania - gotka, Kenshin - punkówa, wiemy co i jak napisać :) Na początek może zaczniemy od gotów. Otóż goci to damy i dżentelmeni, którzy ubierają się głównie na czarno. Gdybyśmy na tym zaprzestali w opisie, wiele z nich obraziłoby się na nas. Do subkultury gotyckiej należą głównie osoby o duszach artystów. Są to przeważnie ludzie romantyczni, nie rozumiani przez resztę społeczeństwa. Są wrażliwi na piękno, piękno rzeczy nie docenianych, np. nocy, zwiędłych kwiatów. Piszą wiersze, malują, tworzą, projektują... Fascynują się okultyzmem i wampiryzmem. Kochają wszystko co tajemnicze. Wbrew temu co ludzie mówią, nie są satanistami ( nikły procent czci szatana). Goci dzielą się na kilka odłamów: Elegant Gothic Aristocrat Są to typowi goci. Fascynują się modą wiktoriańską. Słuchają przeważnie gothic metalu, symphonic metalu, folku i muzyki klasycznej. Panie ubrane są często w gorsety i długie suknie oraz noszą przy sobie parasolki przeciwsłoneczne. Panowie paradują w kamizelkach, krawatach i z ozdobną laską w ręku. Cyber Goth
Cyber goci to goci fascynujący się światem elektronicznym ( cybernetycznym). Słuchają muzyki elektronicznej i industrialu. Zarówno panie, jak i panowie lubują w jaskrawych kolorach, cyber goglach i pstrokatych dreadlockach. Noszą buty na wysokim koturnie i ubrania z lacku.
Gothic Lolita
Gothic Lolita wywodzi się od japońskiej lolity. Lolitki w wersji gothic są to słodkie, ale za razem mroczne porcelanowe laleczki. Tutu i mocno rozkloszowane spódniczki to jedne z części ich garderoby. Im więcej koronek, falbanek i wstążek tym lepiej. Jeśli chodzi o muzykę to gothic lolity lubują się często w piosenkach z japońskich anime oraz j-rocku i j-popie. Zestawienia kolorystyczne są przeróżne, ale najczęściej występuje czerń + jakiś dowolny kolor.
Tribal Goth Jest to jeden z najciekawszych i najmłodszych odłamów gotyku. Tribal Goth to fascynacja mrokiem oraz tańcem brzucha. Występują tu elementy egzotyczne i czysto gotyckie. Tu przeważa muzyka indyjska.
Kolejnym przystankiem są punki. To bardzo specyficzna subkultura. Osoby mocno zbuntowane i nienawidzące jakiegokolwiek systemu bardzo się nadają do niej. Punki chcą zniszczyć system. Mają wszystko w d... . No, prawie wszystko. Nie cierpią, gdy ktoś im mówi, co mają robić. Cechami charakterystycznymi wyglądu punków często są: spodnie w czerwoną kratę, kamizeli z mnóstwem przypinek ( często z literką "A" w kółeczku), glany na nogach, kolorowe czuby na głowie, skórzane kurtki, tzw. ramoneski. Punki słuchają najczęściej punk rocka.
Następną subkulturą jest metal. Metale ( albo inaczej metalowcy) uważani są często przez "zwykłe" społeczeństwo za satanistów, czyli m. in. zjadaczy czarnych kotów. Powtarzamy: To tylko stereotypy!! Na prawdę nie cały procent metali czci szatana. Kultura metalowa istnieje nie od dziś. Za "ojców" tej subkultury uważa się członków zespołu Metallica. Fani naśladowali ( i nadal naśladują) styl zespołu. Zapuszczali długie włosy, nosili glany, starte jeansy, gółem styl militarny plus koszulka z logo ulubionego zespołu. Do stylu doszła także ideologia i tak powstała subkultura. To nie zmieniło się do dziś. Metale - fani książek fantasy, komiksów i ostrej, ciężkiej muzyki :)
Nie moglibyśmy przecież ominąć emo. Do tej pory nie wiadomo, czy emo można zaliczyć do subkultur. Zważając na to, że nie mają jakiejś ideologii nie można oficjalnie stwierdzić, że emo to subkultura. Przedstawiciele emo to osoby bardzo uczuciowe i delikatne. Nie prawda, że wszystkie emo tną się. Jest to kolejny stereotyp, który ma bardzo mało w sobie prawdy. Owszem, emo mają skłonności do użalania się nad sobą, ale bez przesady. W dzisiejszych czasach sporo młodzieży ma kłopoty, kompleksy. Sporo nastolatków popełnia lub usiłuje popełnić samobójstwa. Lecz takie osoby nie można określić mianem emo. Emo to dzisiaj osoba, która pisze wiersze przepełnione bólem, opowiadania o jej cierpieniu. Jest to smutna słodycz. Teraz to przeważnie styl ubioru ( stąd jest scene ). W kolorach zazwyczaj pojawia się róż, błękit. Co do muzyki to nie można jednoznacznie stwierdzić czego przeważnie słuchają, ale zazwyczaj jest to muzyka bardzo emocjonalna, uczuciowa.  
Piszesz smutne wiersze albo straszne opowiadania? A może tworzysz "czarne" prace? Jeśli chcesz podzielić się z nami swoją twórczością albo poprosić np. o opublikowanie artykułu na jakiś temat zachęcamy do wysyłania ich na czarna.perla@op.pl Zapraszamy gorąco :)
Czas
Czas... Biegnie nie ubłaganie. Zegar tyka, czas leci. Koniec się zbliża, Ale nikt nie pamięta o śmierci. Meta już blisko, Jesteśmy na półmetku życia. Ale wokoło cisza. Nikt nie klaszcze, Nie woła "Brawo!". Wszyscy wypatrują Twojego potknięcia, Zarycia w ziemię. Czas biegnie... A Ty razem z nim.
tajemnicza_lilith *** Duch Stoję na przystanku. Jest noc. Deszcz siąpi dookoła. Płaczę. Spoglądam na swoje dłonie całe we krwii. Łzy powoli staczają się po policzkach niczym perły. Przed chabrowymi oczyma cały czas widzę tę scenę, ktora rozegrała się nie spełna godzinę temu. Pamiętam ten psychiczny i fizyczny ból, gdy on wypowiadał te okropne słowa, niemiłosiernie układające się w zdania sprawiające mi tyle cierpienia. Słowo "kocham" przeobraziło się w "nienawidzę". Trzęsę się z zimna i z płaczu. Próbuję zapomnieć, ale w głowie nadal słyszę jego głos. "Zniknij z mojego życia. Teraz kocham ją, a nie ciebie". Zapytałam czy żartuje. Przecząco pokiwał głową. Dodał: "Ty nigdy nie będziesz taka jak ona.".  Niewiadomo kiedy w mojej dłoni pojawił się ten nóż. Nie wiedziałam co robię.  Zamachnęłam się.  Nie trafiłam. Jednak po chwili na podłodze zobaczyłam powiększającą się coraz bardziej czerwoną kałużę. Spojżałam na niego wystraszonym wzrokiem. Ten szczeżył się szyderczo do mnie. Wtedy poczułam w klatce piersiowej przejmujący, straszliwy ból. Dotknęłam miejsca, gdzie nóż wbił się w moje ciało. "Czemu...?" - spytałam ledwie mogąc wydusić z siebie co kolwiek. "Abym mogł być w końcu wolny!" - odpowiedział kpiącym głosem. Powoli osunęłam się na ziemię. Poczułam, że zanurzam się w ciemności. Po chwili stałam patrząc, jak moje ciało kona. On z piskiem opon odjeżdża z irytującym uśmiechem na twarzy. Czuję smutek. Głęboki jak studnia smutek. Jakaś kobieta przechodzi koło przystanku. Patrzy w moją stronę. Jak zareaguje? Już odbiega przerażona z wrzaskiem na ustach. "Duch" - krzyczy kobieta. Arienówna
 
 
 
 
 
***
Syn zwraca się do ojca:
- Tatusiu, kup mi rewolwer! No kup mi... Musisz mi kupić!
- Cicho! - reaguje zdecydowanie ojciec. - Nie kupię ci!
- Ale ja uważam, że powinieneś mi kupić!
- A ja uważam, że nie i basta! W końcu, kto tu jest głową rodziny?!
- Na razie ty. Ale gdybyś mi kupił rewolwer...
***
<marysia> pojutrze mam zaliczenie z sekcji zwłok
<jack> o fuck <marysia> to jest czad! <jack> i jak umiesz coś już? <marysia> tak, na razie sekcję serca <jack> jak coś mogę dać ci poćwiczyć na sobie <jack> wystarczy, że się schleję i zaliczę zgona <marysia> ale tylko teoretyczne <marysia> jeszcze nas na sekcję nie brali <marysia> ale zastanawiałam się czy jakbym odwaliła kitę i dała się do sekcji <marysia> to czy dostałabym 5 z aktywności ***